Zielone korytarze ekologiczne powstrzymują utratę różnorodności biologicznej.
Tereny z przyrodą chronioną powinny być połączone z sobą tak aby móc zachować ich biologiczną różnorodność. Wyizolowane rezerwatu przyrody są zdecydowanie mniej efektywne w jej zachowaniu pisze w swoim przewodniku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody, IUCN.
- Nie jest żadną tajemnicą że zniszczenie środowisk życiowych i ich fragmentacja należą do najważniejszych czynników przesądzających o utracie bogactwa biologicznego na świecie a zmiany klimatyczne jeszcze bardziej pogarszają ten proces, pisze Jodi Hilty, główna autorka raportu w Mongabay.
Jak do tej pory zrobiono niewiele w skali światowej aby zmienić ten negatywny trend, pomimo opublikowania licznych raportów naukowych. Stworzenie globalnej sieci połączonych obszarów chronionych jest decydujące dla zachowania bogactwa biologicznego.
Wyizolowane obszary rezerwatów przyrody są oczywiście istotne i ważne ale ich wartość może ulec szybkiemu obniżeniu na wskutek ocieplenia klimatu czy ekstremalnych warunków pogodowych przynoszących huragany i pożary, co stwarza dla organizmów warunki trudne do przeżycia. Szanse przeżycia są zdecydowanie większe przy istnieniu korytarzy.
Za duże odległości pomiędzy lasami starymi, z ich specyficznymi gatunkami, drogi czy ogrodzenia utrudniające przemieszczanie się zwierzyny w poszukiwaniu pożywienia, partnera czy możliwości ucieczki, wszystko to zmniejsza szanse przeżycia gatunków.
Cytowany przewodnik IUCN zawiera propozycje dotyczące formowania takich korytarzy. Wieloletnia ochrona połączonych z sobą zielonych terenów, zapobieganie ich eksploatacji jak i ciągła kontrola jakości tej ochrony jest czynnikiem decydującym, piszą autorzy.
Już teraz brakuje terenów niepodzielonych dla wielu gatunków zwierząt, potrzebujących dużych obszarów życiowych.
Począwszy od strony 98 przewodnika mamy kilka europejskich przykładów na tworzenie zielonych korytarzy ekologicznych.
Interesujący jest przykład karpackich lasów Rumunii oraz tworzenie korytarzy z obszarami chronionymi w warunkach terenów zurbanizowanych na przykładzie Holandii.
Dla przyrodników walczących o utworzenie terenów ochronnych w polskich Bieszczadach, myśl utworzenia europejskiego, karpackiego korytarza zielonego z przyrodą chronioną, ciągnącego się od Rumunii, poprzez Słowację i Polskę, powinna być zachęcająca i pomocna w ich staraniach.
Choć z drugiej strony nie jest to pomysł nowy i korytarze ekologiczne są znane w polskiej ustawie o ochronie przyrody począwszy od roku 2004, a o karpackim oraz północnym korytarzu ekologicznym możemy przeczytać w opracowaniu z roku 2011.
Myślę że aneksy przewodnika, te dotyczące Europy, dwa pozostałe przykłady pochodzą z Rosji i Hiszpanii, są warte zainteresowania.
Zdjęcie: wiki
Różnorodność potrzebuje wody i pożywienia.
Najbardziej trafnie takie korytarze należałoby robić w kompleksach leśnych, przez które płyną rzeki.
100-200 m po każdej stronie rzeki las powinien być pozostawiony lub uprawiany tak, by ewentualnie tylko pomóc przyspieszyć proces uzdatnienia.
Akurat mieszkam nad taką leśną rzeczką Blizną w Puszczy Augustowskiej.
LP nie wpadło nigdy na pomysł KORYTARZY, więc wychlastali sukcesywnie do samej wody po obu stronach.
Mieszkam 35 lat więc zauważyłem , że był zając bielak i jarząbek i już ich nie ma(gatunki muzealne).
Wody w rzece jest dwa razy mniej, ale sama woda nie wystarczy do utrzymania populacji.
Dobry korytarz musi posiadać obie rzeczy.
Słuszna uwaga, rzeki i tereny przyrzeczne są klasycznymi korytarzami ekologicznymi, wymienionymi w tym cytowanym przewodniku IUCN.