Uprawa błyskoporka podkorowego (Inonotus obliquus) jako użytku leśnego.
Ja myślę, że niedawny artykuł w finskim szwedzkojęzycznym czasopiśmie Svenska Yle jest wart przetłumaczenia bo może polscy leśnicy jak i polscy właściciele lasów prywatnych zaczną konkurować z Finami?
Błyskoporek podkorowy występujący dosyć często w fińskich lasach brzozowych, jest pożądanym grzybem leczniczym w Azji. Zapotrzebowanie na niego w Korei południowej, Chinach. Wietnamie i Japonii jest duże i wystarczające aby wpaść na pomysł uprawy grzyba i produkcji proszku grzybowego na eksport do tych krajów.
Kai Hjulfors z gminy Pedersöre, leżącej w środkowo-zachodniej Finlandii już teraz produkuje 250 kg sproszkowanego grzyba, pochodzącego z jego lasu i lasów swoich sąsiadów, wysyłając proszek do południowej Korei.
– Koreańczycy piją go jak herbatę, sam zresztą zacząłem to pić.Smakuje lasem, korą, drewnem, można dodać do smaku trochę miodu czy imbiru, mówi.
Błyskoporek reklamowany jest w Azji jako lekarstwo wzmacniające odporność organizmu i zawiera przeciwutleniacze ( antyoksydanty) oraz pierwiastki mineralne.
Jest to nowe, zielone złoto i Kai chce zacząć uprawę grzyba.
– Jeżeli uzyskam około 10 kg z jednego drzewa, w cenie dzisiejszej 35 € za 1 kg a potem będę mógł sprzedać drewno jako opał w szczapach, to jest to pewien zysk. Pierwszy grzyb uzyskam już po 5-8 latach od założenia uprawy, mówi on.
Jak założyć taką uprawę?
Kai szczepi swój las brzozowy zrazami otrzymanymi ze szkółki w Joenssu (miasto wojewódzkie w północnej Karelii) i na razie zadowolił się 300 sztukami patyków, jak on to nazywa. Wyglądają, jego zdaniem, jak części mebli do montowania.
– Wiercę cztery do pięciu otworów w drzewie, wstawiam zrazy i przykrywam woskiem pszczelim. Popyt na grzyb rośnie i nawet jak w Finlandii uzyskamy 10.000 kg, to Azjaci żądają więcej. Nie kupują błyskoporka na kilogramy a raczej na tony.
Fiński Metsähallitus też już zwrócił uwagę na nowy leśny produkt eksportowy. W ramach programu nazwanego Kremark czy Użytkowanie kreatywne zaczyna błyskoporek odgrywać coraz większą rolę.
Göran Ådjers jest szefem projektu.
– Grzyb ma duży rozwojowy potencjał gospodarczy i wywołuje spore zainteresowanie. Mieliśmy spotkania informacyjne w trzech gminach i przyszło na nie 150 właścicieli leśnych.
A Kai Hjulfors dodaje:
– Mamy czystą przyrodę i czyste powietrze, bez zanieczyszczeń jak w Azji. Powietrze musi być czyste, bez spalin czy dymów z fabryk, bo grzyb wsysa to wszystko w siebie i dlatego kraje azjatyckie kupują od nas.
Według Görana Ådjersa musi dzisiejszy właściciel lasu zacząć myśleć o nowych sposobach jego użytkowania. Drewno już nie wystarcza a opłacalność jest coraz gorsza. Błyskoporek jest więc możliwością finansową ale nie darmową.
Aby np. wejść na większe rynki w Azji potrzebna jest reklama, mówi on.
– Nasz projekt Kremark dotyczy takich produktów jak grzyby, jagody, zioła, sok brzozowy, produkty zdrowotne jak i usług takich jak turystyka przyrodnicza, zielona opieka (green care), leśne spa, safari, rekreacja i podobne. Celem jest opracowanie nowej koncepcji użytkowania lasu.
O podobnych koncepcjach użytkowania lasu, bynajmniej moim zdaniem nienowych, pisaliśmy już w
– https://www.forest-monitor.com/pl/las-szwedzki-prywatny-i-pozytek-z-niego/
– https://www.forest-monitor.com/pl/las-panstwowy-polski-i-pozytki-z-niego/
– https://www.forest-monitor.com/pl/ciagle-te-pozytki-z-lasu/
– https://www.forest-monitor.com/pl/szwedzki-urzad-lesny-o-pozytkach-z-lasu/
Zdjęcie: svt.se
Piłem kiedyś i znów się przymierzam . U nas jako huba brzozowa czarna.
Mam już “upatrzoną”na brzozie no ale najlepszy czas zbioru jak już są przymrozki.
Ciekawy jestem czy z hodowli sztucznej ma te same właściwości co rosnący naturalnie ?
Przypomniał mi się znajomy co opowiadał że łyknął kiedyś prawdziwego żeń szenia i dwa dni pracował bez spania i posiłków 🙂
Wystartuj z produkcją. Kai Hjulfors oczyścił wpierw swój las a potem skupował od sąsiadów, teraz zaczął hodować. W razie potrzeby mogę zainteresować się tą szkółką w Joenssu, może eksportują?
Jesteś Tadeusz Ciura de best jako użyteczny bezinteresownie.
Interes bardzo ciekawy jednak prywatnie nie mam możliwości na rozwój a do państwówki mnie nie wezmą ze względu na “brak kwalifikacji”…
Nawet ciekawy jestem czy u nas takie coś byłoby legalne 🙂
Dla LP proponowałem “las ekologiczny” i uzyskałem odmowę DYREKTORA GENERALNEGO KONRADA TOMASZEWSKIEGO. Ciekawa sprawa, że gdybym taki las ekologiczny chciał założyć na własny koszt, to nie dostałbym żadnej dopłaty z UNII EUROPEJSKIEJ.
Zapalony chętny na takie uprawy musiałby się poważnie doinformować najpierw prawników , czy nie wyląduje za to w mamrze .
Dobrym miejscem mogły by być bagna Biebrzy lub nawet porolne w Puszczy Białowieskiej. Mieszkańcy puszczańskich wiosek nie mają skąd brać obecnie opału a mają przecież ziemię orną, którą mogą w ten sposób zalesić .
🙂
Najbardziej intrygujące jest to, że drzewa, trzeba “popsuć” żeby uzyskać produkt ratujący zdrowie.
Jestem pełen podziwu dla tego gościa o imieniu Kai.
W moim pomyśle na las ekologiczny miałem też wariant z sadzoną rzadko brzozą jako gatunkiem pierwszym , którego zadaniem byłoby dać potrzebny półcień dla sosny posadzonej później. No i na niej można byłoby tego błyskoporka hodować 🙂
Ps.
Uzupełnię ze względu na nieprecyzyjność mojego ostatniego postu.
Założenie uprawy z lasem ekologicznym nie uzyska żadnej dopłaty nawet takiej jaką uzyskują rolnicy przy zalesianiu gruntów porolnych.
Co się tyczy uprawy z błyskoporkiem to mam wątpliwości czy w naszych warunkach będzie zgodna z prawem jeśli założona będzie na dorosłych już drzewach a jeśli na porolnych to prawdopodobnie przepadną dopłaty.
Liczę na komentarza kogoś kto się w tym orientuje 🙂
Jak państwo jest dykty, to Natura 2000 i inne “zrównoważone rozwoje” są dla naiwnych:
https://youtu.be/qJOLOLSOOg0