Szwedzkie szkody od kornika drukarza – rok 2020.
Mówimy tutaj o szkodach surowcowych, bo jak wiadomo obie strony w konflikcie i debacie leśnej – przemysł leśny kontra ochrona środowiska – mają przeciwstawne zdania na temat kornika i szkód wyrządzanych przez niego.
O poprzednich latach pisaliśmy przed rokiem w Kornik – szwedzkie szkody w roku 2019. i cytuję mały fragment:
„Tegoroczne (2019) ataki kornika dotknęły prawie 6,7 mln m3 lasu świerkowego na pniu i szkody oceniane są na wartość 3 mld kr (1,2 mld zł). Kornik zaatakował więc, łącznie z rokiem poprzednim, (2018), około 9 mln m3 na pniu lasów świerkowych. Te masy można odnieść do rocznego, brutto, pozyskania drewna w Szwecji w roku 2018 – 93,5 mln m3 a w tym ponad 50% stanowiło drewno świerkowe.”
O stratach w bieżącym 2020 roku pisze szwedzki urząd państwowy do spraw leśnych Skogsstyrelsen.
Tytuł jest wymowny: Miliony świerków zostały zabite przez kornika.
„Susza w roku 2018 (to ta z pożarami leśnymi i pomocą polskich strażaków – TC) spowodowała gwałtowny wzrost liczebności kornika drukarza, co nadal ma katastrofalne skutki dla wielu właścicieli lasów w Szwecji południowej i środkowej.
- Kornik drukarz powoduje ogromne straty finansowe dla wielu właścicieli lasów, którzy są zmuszeni do przedwczesnego wycinania zaatakowanych lasów. Pomimo bardziej zróżnicowanej letniej pogody i wielu wysiłków podejmowanych w ciągu ostatnich dwóch lat w celu zwalczania kornika drukarza, nadal mamy poważne problemy ze zniszczeniami, mówi Lennart Svensson, krajowy koordynator szkód w Skogsstyrelsen.
Tegoroczna inwentaryzacja szkód została przeprowadzona przez Sveriges Lantbruksuniversitet SLU) na zlecenie Skogsstyrelsen. Wyniki mówią o prawie 8 milionów metrów sześciennych świerka zaatakowanych przez kornika drukarza, zwłaszcza we wschodnich częściach Götaland i Svealand w 2020 r (Szwecja południowa i środkowa – TC). Są to, jak dotąd, najwyższe zniszczenia od kornika.
- W sumie szkody są mniej więcej takie same w obu częściach kraju, ale szkody na hektar są największe w Svealand (Szwecja środkowa) ponieważ mamy tam mniej lasów świerkowych niż w Götaland – mówi Sören Wulff, z SLU.
Inwentaryzacja była przeprowadzona we wrześniu i październiku 2020 r. i wykazała również, że aż 75 proc. zaatakowanych drzew stoi dalej w lesie a tylko jedna czwarta została ścięta i wywieziona z lasu.
- Wiemy, że wielu właścicieli lasów i firm leśnych ma problemy z usunięciem jak największej ilości zaatakowanych świerków na wiosnę i latem, na jak najwcześniejszym etapie po zaatakowaniu drzew przez korniki – mówi Lennart Svensson.
Według inwentaryzacji całkowita masa uszkodzonych drzew wynosi 3,8 miliona metrów sześciennych w Svealand (środkowa Szwecja) i 4,1 miliona metrów sześciennych w Götaland (południowa Szwecja).
Inwentaryzację przeprowadzono na 653 wybranych powierzchniach próbnych Riksskogstaxeringens (szwedzki WISL). W poprzednich latach Skogsstyrelsen przeprowadzało inwentaryzację szkód innymi metodami, co oznacza, że dane dotyczące poziomów szkód nie są w pełni porównywalne.”
Tak czy inaczej możemy zsumować szwedzkie szkody od kornika drukarza, w latach 2018-2020, na masę 17 mln m3 surowca.
Zdjęcie: länsstyrelsen