Szwedzki eksport do Polski.
Szwedzki eksport do Polski to tytuł artykułu w czasopiśmie Forum Sveaskog, czasopiśmie firmowym szwedzkich lasów państwowych Sveaskog.
Jakim eksportem chwali się Sveaskog?
Eksportem surowca drzewnego ze swoich lasów ale w formie tarcicy, na potrzeby polskich firm przemysłu drzewnego.
Artykuł opisuje przemysł drzewny w Wielkopolsce, wspomina o czwartym miejscu polskiego przemysłu meblarskiego na świecie oraz o bardzo szybkim rozwoju innych gałęzi przemysłu drzewnego oraz budownictwa drewnianego w tym rejonie Polski. Tradycyjnie wymieniana jest też Ikea, na potrzeby której pracuje wiele polskich firm.
Charlotta Eliasson z Business Sweden mówi: Rozwój gospodarczy Polski jest stabilny, niezależnie od zmian politycznych. Unia Europejska dała Polakom kontakty handlowe, firmy polskie dostały możliwość dotacji, przebudowy i rozbudowy co zwiększyło ich możliwości konkurencyjne na rynkach zachodnich.
Dlaczego zainteresowanie szwedzkim sosnowym (furu) drewnem i drewnem świerkowym rośnie szybko w Polsce? Charlotta odpowiada: Są dwie przyczyny – pierwsza to ograniczony dostęp do miejscowego surowca, druga to wysoka jakość firm szwedzkich i ich solidność w zobowiązaniach handlowych. Szczególnie to drugie jest coraz bardziej poważane i mimo trochę wyższej ceny zamówienia na szwedzką tarcicę rosną.
Andrewex jest polską firmą o której wspominałem przed kilkoma miesiącami z okazji kupna przez Polaków szwedzkiego tartaku Rörviks sågverk w południowej Szwecji, regionie Småland.
To firma z 1200 pracownikami, współpracująca z Ikea w produkcji m.in. mebli ogrodowych. Bartosz Frątczak, jeden z szefów firmy tak motywuje postawienie na Szwecję: Potrzebujemy sosny najwyższego gatunku (Moja uwaga – to ta osławiona szwedzka furu o której często pisałem) do produkcji naszych mebli i Szwecja jest naturalnym źródłem tego surowca. Poza tym łatwy dostęp i stabilność w dostawach ma duże znaczenie. Naszym największym kupcem jest Ikea i mając takiego klienta musimy mieć pewne dostawy. Ikea nauczyła nas też pewnej kultury i sztuki handlu, tak że kontakty ze Szwedami są dla nas łatwe.
Bardzo ważny jest również, dodaje Charlotta Eliasson, szybki rozwój polskiego budownictwa drewnianego.
W naszych kontaktach dominuje dalej budownictwo domów z drewna ale rośnie zainteresowanie naszym drewnem wśród dużych firm budowlanych. Tutaj mamy, my Szwedzi, duży plus – zawsze jesteśmy gotowi do dostaw zarówno małych ilości towaru dla małych firm jak i dużych dostaw. Rozwijamy też system magazynów z surowcem drzewnym na zasadzie “Wybieraj i bierz sam”.
Przy okazji tematu Eksport do Polski, pisze Forum o współpracy Sveaskog z małym tartakiem w Dalarna, środkowo-zachodniej Szwecji, tartaku Boda såg, położonego w Svärdsjö, koło miasta Falun, znanego ze sportów zimowych.
Tartak ma produkcję tylko 45.000 m3 tarcicy rocznie i korzysta z surowca z lasów Sveaskog. Jako mały tartak, mówi jego właściciel Börje Törnberg, musieliśmy wyspecjalizować się w konkretnym produkcie, aby przeżyć. Jego tartak zatrudnia tylko 15 osób.
Surowiec z lasów Sveaskog ma te właściwości które żądają Polacy i Mats Tegmyr ze Sveaskog był razem ze mną u odbiorcy polskiego aby zapoznać się z jego normami.
Wykorzystujemy kłody ze środkowej i wierzchołkowej części pnia drzew, ich wymiary to 4,3 m na 13-22 cm (średnica 10 cm od wierzchołka, bez kory). Nasza tarcica przechodzi dosyć skomplikowany proces schnięcia w ciągu 8 dni, a potem jedzie do Polski.
Börje Törnberg dodaje też interesującą uwagę: Kontakty handlowe z Polakami rozpoczęły się sprzedażą wyposażenia firmy duńskiej, z która współpracowaliśmy, do Polski. Współpraca z Polakami układa się nam bardzo dobrze. Ale przeprowadzka z Danii do Polski wynikała z różnicy kosztów produkcji w Danii i w Polsce. Zaczynamy obserwować szybki wzrost zarobków i kosztów produkcji u Polaków i zastanawiamy się czy nie zrobią tego samego co Duńczycy – sprzedadzą fabrykę lub przeniosą produkcję na Ukrainę czy Białoruś. Mam nadzieję że wtedy też uda nam się zachować kontakty handlowe.
Czasopismo Forum, mimo iż jest czasopismem szwedzkich lasów państwowych nie stroni od tematyki tartacznictwa, przemysłu papierniczego, energetyki opartej na drewnie czy nowych gałęzi przemysłu drzewnego takich jak np. produkcja biopaliwa typu diesel. Ja wybrałem tylko artykuły o tematyce polskiej, ale zamieszczony jest również interesujący opis działalności Stora Enso w Austrii, działalności dotyczącej budowy fabryki drewna klejonego warstwowo, w której to produkcji Stora Enso przoduje w Europie.
Mnie osobiście zaczyna intrygować pytanie: Jaka jest przyszłość dla małych i średnich tartaków w Polsce w świetle ekspansji szwedzkiego eksportu tarcicy do Polski? I przypuszczam że nie tylko szwedzkiego.
O specyficznym podejściu polskiego dostawcy surowca dla polskich tartaków oraz dla firm polskiego przemysłu drzewnego pisałem Polscy leśnicy, leśnicy nieporównywalni.
Co zrobiłbym będąc np. właścicielem firmy budującej domy drewniane i stojącej w obliczu corocznych kontroli ze strony przedstawicieli dostawcy tego surowca? Kontrolujących mnie ze względu na klauzule zawarte w umowie kupna drewna od tego dostawcy?
Zmieniłbym dostawcę surowca. Kontroli jako producent miałbym prawdopodobnie i tak za dużo, bez pomocy leśników.
Tutaj zgadzam się ze zdaniem polskich drzewiarzy że polski monopolistyczny dostawca surowca drzewnego na rynek polski, Lasy Państwowe, tłumi rozwój małych firm drzewnych poprzez swój system sprzedaży drewna.
Jedynym rozwiązaniem dla takich firm jest postawienie na rozwój importu tarcicy i surowca z innych krajów. I tak prawdopodobnie będzie rozwijać się polski przemysł drzewny, poprzez import z innych krajów.
Czy wtedy leśnicy też odpowiedzą kontrolą i blokadą? Niewykluczone, to zdolna brać, brać z sojuszami, przekonana głęboko o swojej racji i uważająca tą rację za Rację Stanu.
Zdjęcie:Bodasag