Besten (BESTIA) to system składający się z bezzałogowego harwestera kontrolowanego zdalnie z jednego, z dwóch forwarderów wchodzących w skład całego systemu. Cały system został wynaleziony w roku 2002. W 2006, leśny instytut badawczy w Szwecji (Skogforsk) przerpowadził pierwsze badania nad systemem Bestia. Rezultaty były bardzo obiecujące. Jednakże, aż po dzisiejszy dzień słuch o Bestii zaginął. Co się z nią stało? Zginęła? Przeszła metamorfozę? Czy może umarła śmiercią naturalną? A może żyje dalej w cieniu lepszych, bardziej wydajnych leśnych bestii? Odpowiedź na te pytania znajdziecie w niniejszym poście. Zapraszam!
BESTIA
Bestia została wynaleziona przez Jan’a Carlssona i Christer’a Lenartssona w Szwecji w roku 2002. Założyli oni wówczas firmę Fiberpack.
W roku 2009, firma Gremo AB zakupiła cały system i zaprezentowała jego techniczną nazwę jako Gremo RH106.
Bestia to system składający się z dwóch forwarderów i bezzałogowego harwestera. Owe dwa forwardery w systemie Bestis nazywane są leśnymi kurierami. Pomimo faktu, że harvester jest bezzałogowy to coś (ktoś) musi nim w końcu sterować. Pomysłodawcy Bestii wpadli na pomysł, aby zamiast kierowcy harwestera, to kierowcy forwardera kontrolowali Bestię, ładując drewno, czy pniaki bezpośrednio na swoje leśnych kurierów. Kiedy jeden forwarder steruje harvesterem i ładuje pozyskane drewno bezpośrednio na siebie, drugi forwarder w tym samym czasie rozładowuje ładunek przy drodze. Następnie leśni kurierzy wymieniają się miejscami.
Optymalny dystans Bestii od drogi to 300-400 metrów. Jest to dystans, który zapewnia nieustanną pracę Bestii, bez żadnych przerw w pracy.
Pierwsze badania na Bestii
W marcu 2006 Skogforsk przeprowadził prace badawcze nad systemem Besten. Miejscem badań był zrąb całkowity w lesie świerkowym. Rezultaty były bardzo obiecujące. Besten był porównywany do normalnego zespołu harvester-forwarder, przy czym zużycie paliwa było niższe o 20-40%. Jeśli chodzi o całkowiete koszty pracy Bestii, to okazały się niższe o 15-20% w porównaniu z zestawem standardowym.
Leśna Bestia była testowana wówczas na bardzo słabej jakości siedlisku G15 (w Szwecji symbol ten oznacza, że gdyby las przyrastał według tablic, to po 100 latach najwyższe drzewa świerkowe będą miały wysokość 15 metrów). Wówczas wydajność pracy Bestii wyniosła około 30 m3 (bez kory) na godzinę, a koszty pozyskania wahały się na poziomie 22-25 zł za 1 m3.
Leśna bestia w akcji
Poniższy film pokazuje bestię w akcji. Film nakręciłem w roku 2009. W tym czasie firma Gremo miała tylko 3 takie prototypowe systemy w całej Szwecji. Leśna Bestia zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, i w momencie nagrywania filmu, sądziłem, że jest to przyszłość leśnictwa. Na tym filmie, zamiast głowicy ścinającej, harwester wyposażony jest w głowicę przeznaczoną do wyrywania całych pniaków z ziemii na biomasę (wygląda to bardzo spektakularnie). Zdecydowanie plusem Besten jako karczownika jest jego silna konstrukcja, silny kran oraz zdecydowanie lepsze warunki pracy dla kierowcy, który w normalnych warunkach przy karczowaniu pniaków, siedzi w koparce i odczuwa wibracje oraz uderzenia. Zobaczcie koniecznie sami!
Autor filmu: Rafał Chudy
Techniczne parametry Bestii
- Szerokość Bestii: 3.1 m
- Długość: 8.5 m
- Wysokość: 3.4. m
- Waga: 19 ton
- Silnik: John Deere 8.1 – 185 kW
- Długość żurawia: 9 m
- System komputerowy kierujący Besten to Dasa-system
- Agregat zbudowany na bazie Rottne 700.
Södra testuje Bestię
Jeden system Besten był zakupiony przez szwedzką firmę Södra w 2009 roku. Firma w ciągu półtora roku przeprowadzała testy na różnych zrębach. Testy przysparzały wiele technicznych problemów i Södra uważała wówczas, że prototyp jest nieopłacalny.
Isabelle Bergkvist ze Skogforsk miała wtedy trochę odmienne zdanie:
“Zręby w Småland (południowa Szwecja) są za małe aby bezpośredni załadunek się opłacał . To nie jest odpowiedni las dla Besten. Trudno poza tym ocenić prototyp po tylko 2 latach, kiedy np. system harwestera testowaliśmy 30 lat. Myślę, że zręby w Norrland pasują znacznie bardziej dla Besten. Pomysł z bezpośrednim załadunkiem jest bardzo atrakcyjny, choćby z punktu widzenia kosztów.”
Niepewna przyszłość leśnej Bestii
W maju 2016 Martin Bredenfeld, szef Gremo, powiedział:
“Powracamy do korzeni, po naszych finansowych kłopotach. Korzenie to lekkie harvestery i forwardery do 10 ton, przeznaczone do trzebieży. Zapotrzebowanie mamy duże, m.in. z Niemiec, Polski, Austrii. Nasze nowe produkty to harvester 1050H i forwarder 1050F.”
Wszytko wskazuje na to, że leśna Bestia została porzucony przez Gremo. Okazał się nieopłacalny, a testy w terenie niezadawalające. Kolejny raz ekonomia zweryfikowała marzenia, o bezzałogowej maszynie w lesie.
Jednakże, system z załadunkiem bezpośrednim nie został kompletnie porzucony. Pomysł z bezpośrednim załadunkiem z Besten wykorzystuje teraz Komatsu Forest X19 o którym pisaliśmy wcześniej, w dwóch postach:
1) Wspomnienia szwedzkiego leśnika,
2) Wspomnienia leśnika, szwedzkiego.
Także sam pomysł nie jest nowy bo już był stosowany w fińskim Pika 828 Combi pod koniec lat 1990, potem kilka lat pózniej w fińskim Valmet 801 Combi a teraz Komatsu Forest (dawny Valmet).
Skogforsk też poszedł dalej z Besten, opracował system Fiberdrive 1750, testowany przez zrzeszenie leśne Mellanskog (środkowo/północna Szwecja) w roku 2014.
System Combi, połączenie ścinki z transportem w jednej maszynie (Szwedzi nazywają ją drivaren) przeżywa teraz renesans.
Podsumowując, można powiedzieć, że Besten był więc jedną z prób bardziej efektywnego pozyskania i zrywki drewna. Próbą może za drogą, ale z pewnością pokazującą pewne rozwiązania na przyszłość.
Źródła (Skogforsk):
Besten med virkeskurir – ett innovativt och lovande drivningssystem
Tłumaczenie z języka szwedzkiego: Tadeusz Ciura
Zdjęcie tytułowe: Rafal Chudy