Ślad węglowy a Lasy Państwowe.
Ślad węglowy to suma emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez osobę, organizację, wydarzenie lub produkt.
Miarą śladu węglowego jest tCO2e czyli tona ekwiwalentu dwutlenku węgla. Ekwiwalent pozwala na porównanie śladów węglowych, np. tona metanu odpowiada 25 tonom CO2e.
Jaki ślad węglowy pozostawiają po sobie Lasu Państwowe, gospodarujące na 7,6 mln ha lasów?
Żaden, sądząc z sieci. To znaczy nie zerowy ślad węglowy, ale zero informacji na temat hasła: ślad węglowy a Lasy Państwowe. Podobnie jak i mój poprzedni blog Ślad węglowy a leśnik rownież i ten Ślad węglowy a Lasy Państwowe będzie miał być zaszczyt jedynym o tym tytule. Jest to zaszczyt? Nie, wolałbym być jednym z wielu.
Leśne Gospodarstwa Węglowe
Znacznie więcej znajdujemy natomiast na sieci informacji na temat leśnych gospodarstw węglowych, które w Lasach Państwowych przeżywają prawdziwy szczyt powodzenia czego dowodem jest zdjęcie z kuluarów sejmowych, z ostatniej konferencji na temat Laudato si w dniu 15.10. 2016.
Pomysł polskich gospodarstw węglowych jest kuriozalny bo zakłada wiązanie CO2 przez podsadzenia gatunków liściastych w lasach na ogół iglastych i wymienia cyfrę 40 mln ton związanego dwutlenku węgla, którą to ilość chcą następnie Lasy Państwowe sprzedawać, już pd roku 2020 na portalu e-węgiel. Cena 30 Euro za tonę co daje imponujące 1,2 miliarda euro.
Kuriozalny z powodu tych podsadzeń, bo jest to przecież normalne zadanie każdego leśnika od 92 lat i tutaj minister Jan Szyszko wymienia konkretnie podsadzenia buka, jak i z powodu ceny, najwyraźniej wziętej z sufitu kancelarii leśnictwa Krużganki. Chociaż porównanie szefa leśnictwa Krużganki z szefem ministerstwa środowiska byłoby ujmą.
Dla leśniczego.
W lasach w Polsce
Ale opracowanie Lasy w Polsce 2015 podaje nam w każdym razie kilka danych na temat węgla i CO2 w Lasach Państwowych. “Na podstawie dostępnych danych dotyczących zasobów drzewnych zawartość węgla w biomasie drzewnej lasów Polski została oszacowana na 1099 mln ton, w tym na 26 mln ton w drewnie martwym (SoEF 2011). Z kolei ilość pochłanianego rocznie CO2 przez lasy (łącznie z glebą oraz z uwzględ- nieniem użytkowania) jest szacowana na 39,5 mln ton, co w przybliżeniu przekłada się na 10,8 mln ton węgla.”
Oraz dodaje: “Poprawę w ograniczaniu ilości gazów cieplarnianych można osiągnąć m.in. dzięki odpowiednim działaniom związanym z prowadzeniem gospodarki leśnej, na przykład poprzez zwiększanie powierzchni leśnej w wyniku zalesiania gruntów porolnych, odnawianie lasu z udziałem gatunków szybko rosnących, zabiegi hodowlane zwiększające zapas na pniu, a także przedłużanie żywotności produktów z drewna oraz ich recykling.”
O śladzie węglowym Lasów Państwowych nie mamy jednak ani słowa.
W lasach Sveaskog
Porównajmy to ze szwedzkim lasem państwowym, Sveaskog. Odpowiednik polskich 1099 mln to szwedzkie 1255 mln. ton (dane polskie) natomiast w przypadku rocznego pochłaniania CO2 przez lasy szwedzkie podaje Sveaskog cyfrę 140 mln ton i odliczając 85 mln m3 pozyskania rocznego mamy 55 mln ton CO2, do porównania z cyfrą polską. Chociaż przyznaję że moje metody rachunkowe mogą nie zgadzać się z tymi stosowanymi w Lasach Państwowych, niestety równie jasnymi jak te 40 mln. ton CO2.
Ale stawiając na sieci proste pytanie “Sveaskog koldioxidavtryck (ślad węglowy)” pojawia nam się od razu odpowiedź.
“Sveaskog mierzy swój ślad węglowy każdego roku, tzn. to wydzielanie CO2 które powstaje w wyniku następstw naszej działalności. Roczny ślad węglowy wynosi około 130.000 ton CO2 a z tego większość można odnieść do transportu surowca.”
A następnie:
Przedsięwzięte środki klimatyczne:
– Zwiększenie wiązania CO2 poprzez zwiększony przyrost lasu, w ramach leśnej gospodarki zrownoważonej (Szwedzi używają tylko określenia Hållbart skogsbruk, bez polskich dodatków trwała i wielofunkcyjna gospodarka leśna).
– Gotowość na zmiany klimatyczne poprzez przystosowanie gospodarki leśnej.
– Rozwój i zwiększenie produkcji oraz dostaw biopaliwa bazującego na surowcu drzewnym.
– Rozbudowa farm elektrowni wiatrowych, na terenach leśnych należących do Sveaskog, do mocy 3TWh do roku 2020.
-Zmniejszenie własnego wydzielania CO2 pochodzącego z paliw kopalnianych o 30% do roku 2020 w porównaniu do roku 2010.
Brednie i lewactwo
Sadząc z komentarzy do poprzednich blogów na temat Dziczyzna a ślad węglowy oraz ślad węglowy a leśnik jest to tematyka pełna bredni w wykonaniu przedstawiciela społeczeństwa dobrobytu. Oraz lewacka.
Również Ministra i Dyrektora?
Komentującym umknął fakt że tematyką CO2 oraz klimatu zajmują się cytowani przeze mnie prof. Jan Szyszko i dyr. Konrad Tomaszewski.
W przypadku ich wypowiedzi na temat podsadzeń buka oraz tych 40 mln. m3 CO2 pochłoniętych przez tegoż buka przychylałbym się, jako były leśnik, do oceny komentatorów.
Natomiast na bierząco ze współczesną interpretacją słowa “lewactwo” w rzeczywistości polskiej nie jestem, ale watpię aby w te polityczno-gospodarcze kategorie można było zakwalifikować Panów Ministra i Dyrektora.
Ci Panowie włożyli i wkładają jednak tak dużo wysiłku w rozwój atmosfery w której każde odmienne zdanie jest lewactwem, tak że sięgając do źrodła ich wiedzy – Kto mieczem wojuje…
Pytaniem więc jest…
Ale nie sądzę aby uważali oni że tematyka śladu węglowego w odniesieniu do polskich Lasów Państwowych, polskich leśników i myśliwych była brednią i lewactwem. Bo jest to pytanie z którym na pewno się zetknęli w kontaktach zagranicznych i które stawia się zaraz na początku takich kontaktów.
Jest to naturalna ciekawość jak koledzy z innego kraju radzą sobie z tym problemem. A ponieważ nie mogą zadowolić swojej ciekawości na Google, to stawiają je bezpośrednio.
Nie uważam się za kolegę Panów Ministra i Dyrektora ale postawić pytanie zawsze mogę: Ile wynosi roczny ślad węglowy CO2 polskich Lasów Państwowych?
Zdjęcie tytułowe autorstwa Internetdict.com
Kierowniku,
dlaczego kierownik z uporem maniaka sledzi ten slad weglowy jak Antek zamach smolenski ?
Te 130 000 ton CO2 to jest przeogromny pic na wode i brednia. Lasy wikingow rabia rocznie 80 milonow m3 drewna i to drewno zamieni sie w trujacy gaz CO2 ….czesciowo w b. krotkiej perspektywie. To jest wlasciwy wklad lesnictwa schwedzkiego w trucie planety. Nie jakies tam gajowe jezdzace w poltorametrowym sniegu rowerkami.
Przedmurze krzescijanstwa truje ludzkosc gazem pochodzacym z polowy tego co wydalaja Szwedzi (37 milionow ton) czyli ta podobno ekulogiczna gospodarka lesna. Sila rzeczy ten polski odnosnik 130 000 ton …ktorymi chwala sie Wikingowie musi byc o polowe mniejszy.
Na dodatek szwedzki plantator desk ana wskutek klimatu MUSI grzac intensywniej dupsko niz kazdy gajowy Marucha. U ktorego konwalie w ogrodku kwitna w styczniu…..
Czy te zaleznosci kuzwa tak trudno zrozumiec, czy wskutek niedosloneczniania wszyscy tam dostaja pierdolca ?
A tera do konkretow :
“– Zwiększenie wiązania CO2 poprzez zwiększony przyrost lasu, w ramach leśnej gospodarki …”
Znaczy kazde dziecko powie, ze przyrost zalezy od: gleby, dlugosci okresu wegetacji (dzungla rosnie przez 12 miesiecy , schwedzki las przez 6 miesiecy ), gatunkow. Efektywnie przyrost lasu da sie zwiekszyc przez nawozenie i uzycie gatunkow dajacych w danych warunkach maksymalny przyrost…..Topole na przyklad……Ile nawozu sypia wikingowie w swoje lasy ?….Na jakich gatunkach sie opieraja ?….
(“przyrost lasu da sie zwiekszyc przez wzrost powierzchni zalesionej. W Polsce po 1945 roku ta powierzchnia wzrosla o 30 % – o ile wzrosla zalesiona powierzchnia po 1945 w Szwecji ? )
“– Gotowość na zmiany klimatyczne poprzez przystosowanie gospodarki leśnej.
Chcialem zwrocic uwage na to, ze to jest pusty frazes bez konkretow : Co? gdzie ?, kiedy i jak….?. Ja tez jestem gotowy na zmiany klimatyczne bo kupilem se ostatnio stringi. Plantatorzy desek ze Szwecji tez , tak rozumieja “gotowosc”?
“– Rozwój i zwiększenie produkcji oraz dostaw biopaliwa bazującego na surowcu drzewnym.”
= trucie obywateli CO 2
“– Rozbudowa farm elektrowni wiatrowych, na terenach leśnych należących do Sveaskog, do mocy 3TWh do roku 2020.”
Zajefajnie problematyczne – estetyka lasu, krajobrazu, wylesienie powierzchni pod wiatrakiem, o ochronie gatunkowej nie wspominajac. Wstydzic sie powinni a nie bezczelnie robic z tego cnote……Moze maja lepszych Szyszkow i Tomaszewskich ?
“-Zmniejszenie własnego wydzielania CO2 pochodzącego z paliw kopalnianych o 30% do roku 2020 w porównaniu do roku 2010.”…..Szwecja nigdy nie miala zbyt dobrego wegla – stal wypalano tam jeszcze na poczatku XX wieku przy pomocy wegla drzewnego…..A ze gaz ziemny importowany , to pewnie znaczy ze nie jest kopalny….???
Ech….kierowniku, kierowniku………:)))