Polski leśnik państwowy a sztuka rozgrywania kompromisu.

Polski leśnik państwowy a sztuka rozgrywania kompromisu

Polski leśnik państwowy a sztuka rozgrywania kompromisu.

Co to za sztuka?

Tak pisze Agata Agnieszka Konczal w swojej rozprawie doktorskiej “Antropologia lasu. Leśnicy a percepcja i kształtowanie wizerunków przyrody w Polsce” – str.90.

“Leśnicy z ich koncepcją leśnictwa jako zrównoważonej gospodarki leśnej, którą podpierają na solidnie skonstruowanym szkielecie administracji państwowej w służbie narodowemu majątkowi, mogą sprawnie zmieniać pozycje, podkreślając:

Raz ich przyrodniczy charakter (jak mówił Dyrektor Wasiak: leśnicy są przecież przyrodnikami)

Raz ich fundamentalne znaczenie dla gospodarki poprzez dostarczanie surowca, na którym opiera się przemysł drzewny, który odgrywa coraz większą rolę w gospodarce kraju

By innym razem przekonywać społeczeństwo o tym, że „o las troszczymy się dla Was” (z wypowiedzi dyrektora Wasiaka, 19.09.2015, Częstochowa, notatki własne)”.

Od 1991 roku leśnicy mówią i piszą o swojej pracy jako o:

Jest to “Służba całemu narodowi, do którego las należy jako dobro publiczne” jak i Służba Leśna pracuje “Dla lasu, dla ludzi” – str.86

Leśnik jest strażnikiem dziedzictwa narodowego, który poprzez odwołanie do tradycji i historii międzywojennej jest tym, na którego barkach spoczywa odpowiedzialność za los ojczystej przyrody – str.86

To cytaty z powyższej pracy Pani Agaty Agnieszki Konczal.

Wielkie słowa ale jak mają się do rzeczywistości?

Czy za strażników dziedzictwa narodowego należy uznać leśników organizujących spęd swoich podwładnych na pseudonaukowe konferencje Teatr absurdu w reżyserii Lasów Państwowych. lub dla poparcia dla swojej kariery politycznej http://wpolityce.pl/polityka/332696-lesnicy-murem-za-swoim-ministrem-przed-sejmem-manifestacja-poparcia-dla-rzadu-i-ministra-szyszki-galeria albo dla przekonania Unesco o swoich racjach http://www.solidarnosc.krakow.pl/?g=node/1204?
Czy za leśnika służącego narodowi należy uważać tego opisanego tutaj Leśny porządek, ekologianie, uznane wartości.

Komu służą leśnicy mówiący:

“Mamy dziś społeczeństwo z bardzo rozmytymi umysłami. Wielu ludzi postrzega przyrodę jedynie poprzez perspektywę trawnika, na którym piesek załatwia swoje potrzeby fizjologiczne.”
Oraz: “Nie dziwcie się więc, że zgodnie ze sztuką wojenną należy punkt największego oporu spróbować wyeliminować. Panie ministrze! Dokąd możemy i sił starczy, będziemy starali się obronić Pana, bo wiemy że bez Pana nie będziemy mogli dalej ciągnąć tego jestestwa jakim są Lasy Państwowe”.
Konrad Tomaszewski, Las Polski 11/2017

Albo:

“Jakby nie Pan, nie byłoby lasów polskich. Wszystkie inicjatywy wyszły od Pana, myśmy się tylko podporządkowali i wspólnie razem żeśmy walczyli o organizacyjno-prawny model polskiego leśnictwa, którego nam wszyscy zazdroszczą, cała Europa i cały świat!
Takiego ministra jeszcze Polska nie miała! Naprawdę jesteśmy dumni i jesteśmy z Panem. Jeśliby ktokolwiek rękę na Pana podniósł, to idziemy wszyscy, razem z myśliwym, z rolnikami i z leśnikami”.
Jerzy Sądel, Las Polski 11/2017

Te powyższe wypowiedzi padły na Święcie Lasu 29 maja 2017 w Ośrodku Edukacji Ekologicznej LP w Jedlni.

Cytowani leśnicy jeszcze nie doszli do poziomu polityka polskiego z przeszłej, wydawałoby się zamkniętej karty polskiej historii http://natemat.pl/181175,prowokatorzy-wladza-ludowa-odrabie-wam-rece-czerwiec-56-w-komunistycznej-propagandzie ale są na jak najlepszej drodze.

Od roku 1991 do roku 2015 leśnicy umiejętnie rozgrywali swoje karty kompromisu, tworząc silne Lasy Państwowe i swój silny wizerunek.

Od roku 2016 zdecydowali się na politykę konfrontacji i w ostatnich dniach na trening sztuki wojennej.
W ramach haseł “Dla lasu, dla ludzi” oraz “Służba całemu narodowi, do którego las należy jako dobro publiczne”.

Powstaje więc pytanie: Czy leśnicy dojrzeli już do rozwiązania narodu i wybrania innego, zanim naród nie wpadnie na podobny pomysł?

Czytaj również: Prawdziwy duch Lasów Państwowych.

Motywacje leśników a Białowieski Park Narodowy. Część trzecia, ostatnia.

Zielone anonimy, zielony faszyzm.

Polskiego leśnika chęć do kompromisu.

W leśnictwie nie ma miejsca na darmowe obiady – wywiad z Bob’em Izlarem.

Nepotyzm w Lasach Państwowych.

Marka firmowa Lasy Państwowe.


Zdjęcie: feszyn

 

Dodaj komentarz