Podobna blokada, podobne problemy – Vancouver Island.
Wilgotne lasy strefy umiarkowanej są magicznym systemem ekologicznym, tak rozpoczyna swój opis lasów na Vancouver Island Marco Mina w Forest Monitor.
Pisałem i ja o nich na Monitorze Leśnym.
Są one tematem artykułu w CBC Radio Canada i opis przypomina wydarzenia bieszczadzkiej blokady sprzed kilku dni.
Posłuchajmy:
„ Protestujący spędzili prawie tydzień na blokowaniu drogi zrębowej w pobliżu Port Renfrew w celu obrony tego, co według nich jest ostatnim niewyciętym działem wodnym na południu wyspy Vancouver, tuż obok granicy parku narodowego.
- Wystarczy, powiedział Saul Arbess, rzecznik grupy Friends of Carmanah Walbran, która walczyła z wycinkami w regionie. Czas chronić te obszary.
Arbess i inni protestujący chcą, aby rząd prowincji powstrzymał Teal-Jones, firmę zajmującą się pozyskaniem drewna, przed budową drogi w dorzeczu Fairy Creek, gdzie rosną liczne stare yellow cedars (Cyprysik nutkajski Cupressus nootkatensis) w tym jeden o pierśnicy prawie trzech metrów, dziewiąty największy i znany cyprysik nutkajski w prowincji Kolumbia Brytyjska.
Twierdzą oni że zręby zupełne w Fairy Creek spustoszą lokalne środowisko, zagrażając różnorodności gatunków i zaostrzając powodzie w dorzeczu rzeki San Juan.
W odpowiedzi na blokadę ekologów która rozpoczęła się w niedzielę (9 sierpnia) firma Teal-Jones usunęła po dwu dniach maszyny z terenu budowy drogi a reporterom CBC News oświadczyła że nie ma komentarzy.
Teal-Jones posiada licencję na uprawę lasów (TFL), która obejmuje dział wodny w Fairy Creek. Chociaż firma nie złożyła jeszcze wniosku o ścinkę, aktywiści z Friends of Carmanah Walbran martwią się, że jest to nieuchronne wskazując na niedawną budowę drogi, która, jak twierdzą, jest powszechną praktyką przed rozpoczęciem wycinek.
W tym tygodniu (artykuł pochodzi z 14 sierpnia -moja uwaga, TC) blokada jest następstwem niedawnych protestów przed biurami NDP MLA i trwającego dwa tygodnie strajku głodowego, którego celem było podniesienie świadomości społecznej na temat utraty starych lasów w całej prowincji Kolumbia Brytyjska, British Columbia.
Oprócz ochrony Fairy Creek, protestujący domagali się opublikowania niedawnej rządowej oceny siedlisk lasów starych w prowincji. Ministerstwo Leśnictwa w B.C. otrzymało raport na ten temat już 30 kwietnia, twierdząc że zostanie on opublikowany w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Saul Arbess uważa że taka zwłoka pozwala firmom zajmującym się pozyskaniem drewna na zakończenie sezonu prac przy ścince i wywozie drewna.
W oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną minister ds. leśnictwa Doug Donaldson stwierdził że „około dwie trzecie” zlewni Fairy Creek jest już chronione przez Marbled Murrelet Wildlife Habitat Area.
Pozyskanie drewna na tym obszarze pozostaje ważnym źródłem utrzymania dla niektórych członków ludności lokalnej Pacheedaht First Nation – dodało ministerstwo.
Według Arbessa Pacheedaht First Nation nie udzielił ani poparcia, ani nie sprzeciwiał się blokadzie.
Wcześniej, w lutym 2020 drwale, pracownicy leśni protestowali w stolicy BC Victorii przeciw trudnej sytuacji w sektorze leśnym.
Carl Sweet, organizator wiecu i protestu (8.000 podpisów) powiedział:
- Sektor leśny na wyspie Vancouver będzie się stale pogarszać ze względu ma ograniczanie powierzchni lasów przeznaczonych do wyrębów. Jesteśmy tutaj aby dostarczyć petycję do rządu BC. Powinno rozpocząć się prace leśne, hodowlane, zabezpieczające nam las na przyszłość bo aktualne przeznaczanie powierzchni na lasy ochronne zmniejsza możliwości pracy. Nasz ośmiomiesięczny strajk zakończył się właśnie porozumieniem z Western Forest Products i prosimy rząd prowincji o zachowanie aktualnej 30% powierzchni leśnej na Vancouver Island jako powierzchni lasów gospodarczych (70% jest chronione, moja uwaga, TC).
Ministerstwo Finansów Kolumbii Brytyjskiej wskazuje w swoim ostatnim budżecie że dochody z lasów spadły w roku 2019 o 11 procent, a przewidywane pozyskanie drewna w wysokości 46 mln m3 jest najniższe od wielu lat. Tysiące pracowników leśnych straciło pracę, ponieważ w całej prowincji zamyka się tartaki.
Minister leśnictwa prowincji, Doug Donaldson potwierdził obawy drwali w związku z przeglądem strategicznym Old Growth (przegląd starych lasów, moja uwaga, TC) i obiecał, że będą konsultowani, razem z ludnością pierwotną, na temat raportu.
To było w lutym 2020, w kwietniu 2020 raport został złożony ministrowi a w sierpniu 2020 nie była jeszcze znana jego treść i Saul Arbess obawia się o przyszłość lasów w okolicach Port Renfrew.
Pozytywnym faktem jest jednak to że sam Port Renfrew, będący w zasadzie od zawsze stolicą przemysłu leśnego zaczął się od niedawna określać stolicą wysokich drzew Kanady – Tall Tree Capital of Canada.”
Prawda że sytuacja w Vancouver Island przypomina tą bieszczadzką, no może za wyjątkiem wielkości drzew co widzimy na zdjęciach w artykułach CBC News?
Wygląda jednak na to że tamtejsza indiańska ludność pierwotna, First Nations, jest chyba bardziej przychylna planom ochrony starych lasów niż ludność Bieszczad, co ja przy innej okazji opisałem tutaj oraz tutaj.
Miejmy nadzieję ze stolica regionu, Ustrzyki Dolne, zacznie jednak przymierzać się do określenia jako Tall Tree Capital of Poland.
Galeria zdjęć: https://www.facebook.
https://www.facebook.com/
Zdjęcie: alamy