Odbudowa rzek szwedzkich – łosoś i węgorz kontra elektrownie wodne.
Urząd wojewódzki (Länsstyrelsen) w Skåne otrzymał pomoc finansową z Unii Europejskiej w wysokości 6 mln € na rozpoczęcie odbudowy rzek w południowej Szwecji.
Szwedzki projekt nazwany Life Connects został zatwierdzony w ramach programu Life Unii Europejskiej i rozpocznie się już w tym roku trwając aż do roku 2025.
– Mamy nadzieję stworzenia pewnych nowych rozwiązań ekologicznych, które być może będą skopiowane w Europie, powiedział Ivan Olsson z Länsstyrelsen w Skåne.
Projekt jest wspólnym z dwoma sąsiednimi wojewodztwami (län), Blekinge län oraz Kalmar län, oraz z urzędem państwowym Havs- och vattenmyndigheten ( do spraw morskich i wodnych), uniwersytetem w Karlstad, gminą Klippan oraz Sportfiskarna (związek wędkarzy).
Ivan Olsson opisuje swój projekt jako połączenie interesów przemysłu, nauki, urzędów i organizacji non-profit, interesów sprzecznych ale w tym przypadku dążących do tego samego celu, efektywnej i długoplanowej odbudowy rzek i zrównoważonej gospodarki wodnej.
– Centralną rolę w Life Connects odgrywa wkład nauki, mówi.
Ogólny budżet projektu wynosi 100 mln kr (prawie 10 mln €), z czego UE daje 60%, urząd państwowy Havs- och vattenmyndigheten 20% oraz trzy urzędy wojewódzkie pozostałe 20%.
Prace dotyczyć będą siedem rzek w południowej Szwecji: Rönne å, Mörrumsån, Emån, Alsterån, Virån, Helge å i Verkeån.
W ramach odbudowy tych rzek przeprowadzone zostanie wyburzenie czterech mniejszych elektrowni wodnych o łącznej produkcji energii elektrycznej około 14 GWh oraz stworzenie nowych rozwiązań dla wędrówki łososia i węgorza w górę rzek Emån i Mörrumsån, tak aby połączyć wędrówki z produkcją prądu w istniejących tam elektrowniach wodnych.
Przy Mörrumsån mają szwedzkie lasy państwowe Sveaskog swoje tereny i jeden ze znanych poza Szwecją ośrodków wędkarskich Mörrums Kronolaxfiske, gdzie po wykupieniu karty wędkarskiej można poświęcić się pasji łowienia dzikich (nie hodowlanych) łososi.
– Wyburzenie elektrowni w Marieberg na Mörrumsån (to jedna z tych czterech) stworzy wzmocnienie populacji łososia, da nam dwa do czterech ha terenu na którym łosoś znajdzie lepsze warunki na tarło i ilościowo da nam więcej około 1200 łososi rocznie w Mörrumsån, mówi Ola Söderdahl, szef w Mörrums Kronolaxfiske, Sveaskog.
Inne gatunki które zostaną wprowadzone z powrotem do rzek, w których niegdyś wyginęły to małże Perłoródka rzeczna, skójka perłorodna (Margaritifera margaritifera) oraz Skójka gruboskorupowa (Unio crassus), małże które funkcjonują jako naturalne rzeczne oczyszczalnie, poprawiające jakość wód.
Wyburzenie czterech elektrowni wodnych brzmi jako poważny krok w kierunku przechodzenia Szwecji na powiedzmy bardziej ekologiczne podejście do zarówno gospodarki wodnej jak i przyrody. I jest tym niewątpliwie, ale trzeba na to patrzeć w bardziej zróżnicowany sposób.
Szwecja ma około 2000 elektrowni wodnych, małych i lokalnych jak te cztery wyburzane oraz dużych i bardzo dużych jak np. Harsprånget na rzece Lule älv o sile 830 MW. Tam produkuje się około 2 TWh energii elektrycznej.
Wyburzanie małych, lokalnych elektrowni wodnych nasiliło się od początku XXI wieku i przyczyną jest ich nieopłacalność, koszty konserwacji i utrzymania produkcji oraz wzrastająca świadomość ludzi o wadze ekologii, również tej ekonomicznej wadze ekologii. Czysta woda, ryby i wędkarstwo, turystyka wodna, ważą dzisiaj więcej niż mała produkcja energii elektrycznej i przynoszą większe zyski.
Projekt Life Connects jest po prostu na czasie. O planach wyburzenia tych czterech małych elektrowni wodnych mówiono już w roku 2012, podnosząc wtedy głównie ich nieopłacalność ekonomiczną i słabą wydajność. W ciągu ostatnich lat zmieniały one kilkakrotnie właściciela i ten ostatni, E.ON, bez wahania ubrał się w ekologiczne szaty.
Zdjęcie – bti
.