Leśna gospodarka bezzrębowa – recepta na wszystkie problemy gospodarki leśnej?
Takie wrażenie można odnieść, słuchając czy czytając wypowiedzi przyrodników, ekologów, organizacji społecznych czy Saamów na temat szwedzkiej gospodarki leśnej, opartej w zdecydowanie przeważającej części na zrębach zupełnych (pada cyfra 85-90%), zwanej „trakthyggesbruk” (https://sv.m.wikipedia.org/wiki/Trakthyggesbruk) tworzącej krajobrazy leśne przetykane kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu zrębami zupełnymi, zwanymi „kalhygge”, co ja tłumaczę jako zręby gołe.
Wypowiedzi właścicieli lasów, zwłaszcza tych wielkoobszarowych, są już mniej entuzjastyczne, co jest zrozumiałe, niemniej jednak przedstawiciele szwedzkiego urzędu państwowego do spraw lasów, Skogsstyrelsen, poczuli się wreszcie zobowiązani do opracowania oficjalnej i obowiązującej definicji leśnej gospodarki bezzrębowej, Hyggesfritt skogsbruk.
Temat nie jest absolutnie nowym dla urzędników w Skogsstyrelsen, przeciwnie już w roku 2001 Szwedzka Agencja Leśna (Skogsstyrelsen) po raz pierwszy zdefiniowała lasy prowadzone gospodarką bezzrębową jako: „Lasy, które były zalesione przez bardzo długi czas i nigdy wcześniej nie były wycinane”.
Kilka lat później (2004) zdefiniowano te lasy nieco odmiennie: „Obszary, które były nieprzerwanie zalesione bez znaczących zmian gatunkowych drzew od 1700 roku, tj. potencjalnie najcenniejsze lasy bez zrębów zupełnych (kalhygge), pod względem wartości przyrodniczej”.
A cztery lata później (2008) jako: „Las z gatunkami, których występowanie tłumaczy się tym, że od dawna istniały odpowiednie środowiska leśne i podglebie (szwedzkie „substrat”) w tym konkretnym lesie lub w jego sąsiedztwie”. Już dwa lata później (2010) pojawiło się po raz pierwszy określenie „Leśna gospodarka bezzrębowa – Hyggesfritt skogsbruk”.
Było to: „Gospodarstwo leśne, które jest prowadzone zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce leśnej bez wycinania lasu. Oznacza to, że grunt jest stale zarośnięty drzewami o zasobach drewna, które zwykle przekraczają przybliżony poziom określony w załączniku do ogólnych wytycznych do §10 ustawy o gospodarce leśnej.”
(Do tych wytycznych powrócę, bo są one istotne dla definicji gospodarki bezzrębowej. TC)
Około 2017 roku definicję gospodarki bezzrębowej uproszczono do: „Są to metody użytkowania lasu, które nie odsłaniają gołej gleby. Obejmują różne formy trzebieży (blädning), wycinania luk (luckhuggning) i osłony bocznej lub górnej drzewostanu (skärmar). Te metody oznaczają, że użytkowanie lasu nie prowadzi do powstania zrębów zupełnych (kalhyggen) i pozostawia poczucie lasu.”
Sukces ma wielu ojców, można by powiedzieć o leśnej gospodarce bezzrębowej, bo nie tylko szwedzkie Skogsstyrelsen starało się ją zdefiniować.
Szwedzki FSC w swoim nowym standardzie (FSC Sweden 2020) zawarł również koncepcję gospodarki bezzrębowej, wprowadzając dodatkowo termin „kontinuitetsskogsbruk” co można przetłumaczyć na „ciągłą gospodarkę leśną”, po angielsku „Continuous cover forestry” jako podległą część gospodarki bezzrębowej. CCF ma zajmować się głównie rozwojem przyrodniczych i społecznych wartości lasu. (O CCF pisaliśmy już kilka lat temu na Monitorze Leśnym w https://www.forest-monitor.com/pl/co-to-jest-ccf-czyli-rchu/). FSC pisze w standardzie: „Drzewa nasienne, wycinanie luk czy cięcia z osłoną boczną drzewostanu mogą być formą gospodarki bezzrębowej, Hyggesfritt skogsbruk ale nie są CCF, kontinuitetsskogsbruk. Standard FSC Sweden 2020 opisuje to dokładniej w pkt. 6.5.2
Europejska sieć Pro Silva https://www.prosilva.org nie ma ścisłej, wspólnej definicji leśnej gospodarki bezzrębowej. Sieć koncentruje się na kilku podstawowych zasadach. Pojęcie „leśnictwa blisko natury” – „Close to Nature Forestry” można uznać za włączone do zasad Pro Silva. Zasady opierają się na ochronie leśnictwa i wykorzystaniu ekosystemów leśnych w taki sposób, aby funkcje ekologiczne i społeczno-gospodarcze były zrównoważone i opłacalne w czasie. Pełnoprawnymi członkami sieci Pro Silva są dzisiaj: Dania, Belgia, Francja, Holandia, Grecja, Irlandia, Włochy, Kroacja, Litwa, Luksemburg, Portugalia, Szwajcaria, Słowenia, Hiszpania, Wielka Brytania, Węgry, Czechy, Niemcy i Austria. Kandydatami do sieci są: Albania, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Estonia, Kosowo, Montenegro, Północna Macedonia, Norwegia, Polska, Rumunia i Serbia. Brakuje w tym zestawieniu tradycyjnych krajów ze zrębami zupełnymi jak Szwecja, Finlandia czy Łotwa.
„Model lubecki” to koncepcja leśnictwa opracowana dla miasta lasów miejskich Lubeki w latach 90-tych. Ważną zasadą modelu lubeckiego jest praca przy minimalnych nakładach konserwacyjnych, aby zapewnić naturalną przestrzeń dynamiki nawet w użytkowanym lesie. Ma dość ścisłą definicję i zakłada m.in.: selektywną wycinkę pojedynczych drzew, gdy osiągną zadaną docelową średnicę, wyręby nie mogą być większe niż 0,25 ha, głównym torem jest zawsze odnowienie naturalne, sadzenie odbywa się tylko w wyjątkowych sytuacjach i wtedy tylko z gatunkami rodzimymi. Drzewa uszkodzone można usuwać i przerzedzać las, ale nie należy jednak stosować przerzedzania w celu ograniczenia konkurencji między drzewami (trzebieże), dalej 10% drzew należy pozostawić „na zawsze”, 10% powierzchni pozostawić nienaruszone jako las referencyjny oraz zabronione są zręby zupełne, nawożenie, czyszczenie lasu, spalanie biomasy, kopanie rowów i dokarmianie dzikiej zwierzyny.
Szwedzka rodzima metoda Naturkultur jest uważana za metodę gospodarki bezzrębowej, ale może skutkować czymś, co można uznać za metodę zrębową, ponieważ dojrzałość ekonomiczna poszczególnych drzew silnie kontroluje ich pozyskanie. Jeśli wiele drzew jest dojrzałych gospodarczo, to wiele drzew zostanie wyciętych. Wielkość podobnych powierzchni nie jest określona.
Państwowe przedsiębiorstwo leśne Sveaskog opracowało własną definicję, która opisuje gospodarkę bezzrębową w trzech punktach:
-Gęstość lasu musi przekraczać określoną masę drzewa (objętość masy musi być większa niż opisana przez wykres krzywej w § 5 ustawy o gospodarce leśnej)
-Luki z wycinkami nie mogą być większe niż 0,5 ha
-Młody las, podszyt, musi mieć średnią wysokość co najmniej 2 metry zanim usunie się drzewostan główny.
Tutaj powracam do dwu bardzo ważnych definicji i paragrafów szwedzkiej ustawy o lasach, Skogsvårdslagen, z roku 1993.
Ogólnie biorąc nie ma obowiązku przeprowadzania trzebieży czy cięć końcowych, odsłaniających, paragrafy ustawy Skogsvårdslagen tego nie wymagają. Istnieje jednak obowiązek zachowania zdolności produkcyjnej lasu na danej powierzchni i § 5 oraz § 10 ze swymi wykresami krzywej są bardzo istotne.
§5 dotyczy odnowienia lasu i m.in. stawia wymagania dotyczące jakości odnowienia. Sadzenie, siew lub odnowienie naturalne muszą być wykonane nie później niż w trzecim roku po roku ścinki. Dla wskaźników bonitacji lasu, tych szwedzkich, np. T24, czyli lasu sosnowego, który w wieku 100 lat będzie miał wysokość 24 m, ilość sadzonek tworzących uznane odnowienie lasu nie może być mniejsza niż 2000 sztuk na hektar.
§10 ze swoim wykresem krzywej dotyczy lasu w wieku trzebieży i m.in. ilość pozostałych po trzebieży drzew oraz ich masa nie może znaleźć się poniżej krzywej. Przykładowo średnia wysokość drzew 28m musi dać masę 300 m3 na pniu na hektar. W pewnych sytuacjach uznaje się powierzchnie za wystarczająco leśno-produkcyjne leżeli masa przy tej wysokości leży pomiędzy krzywą §5 i §10 czyli pomiędzy 160 m3 a 300 m3 na pniu na hektar.
Te wykresy są ważne zarówno dla właściciela lasu jak i urzędników Skogsstyrelsen i z podobną dyskusyjną interpretacją zetknęli się polscy czytelnicy Macieja Zaremby w jego Leśnej Mafii.
Dyskusje o bezzrębowej gospodarce leśnej w warunkach szwedzkich należy zacząć od obrazu przeciętnego szwedzkiego lasu, odmiennego od polskiego.
Jest to dzisiaj las składający się w zasadzie z tylko dwu gatunków, świerka i sosny, w którym trzeci liczący się gatunek, brzoza, znika na etapie czyszczeń i trzebieży lasu. Jest to las jednogatunkowy, w najlepszym przypadku tzw. mieszany czyli świerkowo-sosnowy, z nielicznymi brzozami czy jarzębiną lub osiką i przede wszystkim las jednowiekowy, od zrębu zupełnego do zrębu zupełnego.
Jak więc przystąpić do stworzenia lasu z podobnych, nazwijmy je obrazoburczo, plantacji?
Ten temat nie jest nowy dla polskich leśników i jako przykład na przebudowę lasu sosnowego można podać lasy Nadleśnictwa Świdwin, ilustrowany licznymi zdjęciami, a na przebudowę lasów świerkowych przykład z Nadleśnictwa Nowy Targ. wywołany jednak atakami kornika, równie skutecznymi co te szwedzkie, gnębiące właścicieli lasów od 2017 roku.
Są to polskie przykłady, dające pewnego rodzaju wyobrażenie o trudnościach takich prac, natomiast w przypadkach szwedzkich mamy do czynienia z lasem półborealnym albo borealnym, inną strukturą własności, znacznie większym zmechanizowanej prac leśnych no i znacznie większą powierzchnią leśną kraju, aby wymienić tylko kilka różnic.
Szwedzka, aktualna definicja leśnej gospodarki bezzrębowej, ta opracowana przez urzędników Skogsstyrelsen, jest krótka i zwięzła.
Mówi ona: „Bezzrębowa gospodarka leśna, Hyggesfritt skogsbruk, prowadzona na gruntach leśnych z celami produkcyjnymi oznacza, że grunt jest zawsze porośnięty drzewami, bez widocznych większych obszarów zrębów zupełnych, kalhyggen.”
Sformułowanie, że „grunt jest zawsze porośnięty drzewami” oznacza, że:
-Właściciel gruntu zamierza długoterminowo użytkować las w sposób bezzrębowy
-Na gruncie zawsze znajdują się drzewa, które mają co najmniej 10 metrów wysokości, a gęstość lasu przekracza objętość określoną w wykresie krzywej §5 i §10 przepisów dotyczących gospodarki leśnej (opisywałem to powyżej).
Sformułowanie „bez widocznych większych obszarów zrębów zupełnych” oznacza, że:
-Przy cięciach lukowych (luka – gniazdo, TC) wielkość pojedynczej luki nie może przekraczać 0,25 ha.
Przy odmładzaniu obszaru leśnego z pozostawianiem osłony bocznej czy górnej, średnia gęstość drzew obszaru nie może być mniejsza niż objętość masy wskazanej przez wykres krzywej 5§.
-Przy stosowaniu metody cięć z osłoną boczną i górną, istnieją wyjątki od krzywej z §5 i dotyczą sytuacji gdy istnieje już podszyt w luce (gnieździe) o średniej wysokości co najmniej 2,5 metra. Wtedy masa drzewostanu osłaniającego może stanowić połowę wartości określonej krzywą §5. Należy jednak zawsze pozostawić na powierzchni co najmniej 25 drzew na hektar, które mają co najmniej 10 metrów wysokości i włączyć je do nowego drzewostanu. Drzewa te mogą zostać wycięte, gdy odmłodzenie osiągnie średnią wysokość 10 metrów. W lasach liściastych odpowiedni wymóg to co najmniej 5 drzew na hektar.
Z tymi wyjaśnieniami wiąże się krótka definicja zrębu.
„Zrąb, hygge, to wycięte w celu odnowienia tereny leśne o powierzchni większej niż 0,25 ha.”
Łatwo fachowcom leśnym dostrzec podobieństwa bezzrębowej gospodarki leśnej z polskimi rębniami gniazdowymi, stopniowymi czy rębnią przerębową. Nazwa luk występuje w polskiej terminologii i są to powierzchnie do 2 arów a gniazda mamy małe, od 0,05 do 1 ha i duże od 1 do 1,5 ha. (https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rębnia)
Niemniej jednak tak niskiej maksymalnej powierzchni gniazd (25 ar) nie ma w opisie polskich rębni i polskie gniazda mają w praktyce wielkość od 1 ha do 1,5 ha, tworząc minimalne, ale liczne zręby zupełne, te szwedzkie typowe kalhyggen.
Łatwo też zauważyć, czytając 70-stronicowy elaborat urzędników Skogsstyrelsen, że polskie kilkanaście rodzajów rębni jest bardziej dostosowanych do współczesnego podejścia do gospodarki leśnej. Chociaż wypada w tym przypadku podkreślić że słowo „bardziej” nie oznacza słowa „dobrze” i dzisiejsze protesty mieszkańców polskich miast przeciw polskim minimalnym zrębom zupełnym w postaci gniazd (jeszcze jedno słowo niespecjalnie pasujące do obrazu pustyni leśnej takiego zrębu) opisywaliśmy już w tekście Gołe zręby koło Krakowa.
Można powiedzieć że szwedzkie leśnictwo budzi się se swego 70-letniego produkcyjnego snu z lasami jednogatunkowym i jednowiekowymi, osiąganymi prostą metodą zrębów zupełnych i postawieniem na maksymalną mechanizację prac.
Bezzrębowa gospodarka leśna w Szwecji ma w założeniu wiele celów takich jak:
-stworzenie biologicznej różnorodności
-uwzględnienie wartości związanych z materialną kulturą człowieka
-społeczne i rekreacyjne wartości lasu
-hodowlana gospodarka reniferowa
-klimatu balans węglowy
-gleba i woda w lesie
-produkcja drewna
-stworzenie zróżnicowanego lasu wielogatunkowe i wielowiekowego, rozkładającego ryzyko zaburzeń naturalnych
-inne usługi ekosystemowe.
Niemało. W jednym z poprzednich tekstów opisywałem analizę szwedzkich naukowców leśnych dotyczącą wpływu takiej gospodarki leśnej na wartości rekreacyjne i społeczne lasu, wartości przyrodnicze czy wartości ekonomiczne.
Temat wartości rekreacyjne i społeczne lasu, będący jednym z celów prowadzenia szwedzkiej gospodarki bezzrębowej, będzie omawiany niedługo przez polskich leśników i naukowców leśnych na seminarium URBAN FOREST. LAS W SĄSIEDZTWIE MIAST. https://upp.clickmeeting.com/864281841/register
Można powiedzieć że mimo teoretycznie lepszego dopasowania się polskiego leśnictwa do współczesnych wymagań społecznych, to jednak małe gołe zręby zupełne, te dominujące w polskim krajobrazie leśnym „gniazda”, wywołują równie silne protesty społeczne co szwedzkie zręby zupełne „kalhyggen”, kilkanaście czy kilkadziesiąt razy większe.
Mówi się wśród polskich leśników o kolejnej edycji zasad hodowli lasu. Można im podpowiedzieć rozwiązania szwedzkie, czy raczej skandynawskie, bo znane również w Finlandii i Norwegii, opisywane powyżej, jako dodatek do dotychczasowych rębni. Nie są one lekarstwem na wszystkie problemy ale zmniejszyłyby przynajmniej ból głowy wywoływany sprzeciwami społecznymi jakie stwarza dzisiaj ich gospodarka leśna.
Czytaj również: Zręby gołe kontra wieczna trzebież – leśna gospodarka bezzrębowa. 1.
Gołe zręby a mit pożarzyska – leśna gospodarka bezzrębowa. 2.
Zdjęcie: skogkunskap
Ale to już było i nie wróci więcej? : “Ministerstwo Leśnictwa dążąc do przebudowy lasów, zmierza tym samym do zaniechania w nich gospodarki zrębowej i do przejścia do bardziej nowoczesnych, znacznie racjonalniejszych metod gospodarki przerębowej. Idea gospodarki przerębowej wyklucza zręby zupełne i polega na ścinaniu bądź pojedynczych drzew, bądź grup drzew rębnych wielkości, zależnie od potrzeb hodowlanych i pielęgnacyjnych. Metody te umożliwiają równocześnie eksploatacji lasu z samosiewnym odnowieniem i pozwalają na utrzymanie różnowiekowej i wielogatunkowej struktury drzewostanu, a więc na zachowanie w lesie zagospodarowanym stosunków najbardziej zbliżonych do las pierwotnego, rządzonego wyłącznie prawami natury.” Biuletyn Informacyjny Ministerstwa Leśnictwa. Warszawa : Wydział Propagandy i Prasy Ministerstwa Leśnictwa, 1948-1949.
No właśnie, to już było i takim komentarzem kwitują szwedzcy leśnicy pomysły gospodarki bezzrębowej. Do lat 1940-50 dosyć powszechna była w Szwecji metoda opisywana przez Pana w zarządzeniu polskiego Ministerstwa Leśnictwa z roku 1949.
Tutaj nazywana była „blädning” co ja może niezbyt właściwie tłumaczę na „wieczna trzebież”. W każdym razie doprowadziła ona do lasów rachitycznych, bo łatwo domyślić się że właściciele lasów wycinali zawsze drzewa najgrubsze i dorodne. W rezultacie od lat 1950-tych wprowadzono w Szwecji system użytkowania lasu zwany „trakthyggesskogsbruk” czyli od zrębu zupełnego do zrębu zupełnego.
Po 70 latach metoda ta doprowadziła do lasów bogatych w masę ale zamieniając je w lasy typu plantacji. Takie lasy nie odpowiadają żądaniom społecznym, bioróżnorodności czy gospodarce reniferowej, aby podać kilka przykładów.
Wraca się więc do pomysłów już znanych z nadzieją że tym razem wyjdą lepiej.
Czy tak będzie, nie wiem, w każdym razie jako uzupełnienie już znanych metod, może się to w pewnym stopniu udać, być może w lasach przymiejskich.
Natomiast metody użytkowania lasu z nastawieniem na surowiec, te ze zrębami zupełnymi, niezależnie od ich nazwy, są dalej zdecydowanie efektywniejsze, choćby z myślą o nieuchronnej mechanizacji i kosztach prac.
Dziękuję za interesujący, historyczny komentarz.