Za zgodą pana Piotra Grygiera publikujemy dzisiaj jego artykuł “Czy konkursy mogą stać się panaceum na uzdrowienie polityki kadrowej w Lasach Państwowych?” Artykuł ukazał się w ostatnim wydaniu Przeglądu Leśniczego w grudniu 2020 roku, co odbieram z dużym smutkiem, gdyż to czasopismo jako jedno z niewielu na polskiej scenie leśnej było w stanie publikować artykuły odważne, krytyczne i konstrukcyjne. Moim zdaniem artykuł pana Grygiera jest bardzo ciekawy, przedstawia historię konkursów w LP oraz ich degradację oraz marginalizację od roku 2008. Jednocześnie bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich naszych czytelników do dyskusji na ten bardzo istotny i aktualny temat.
Kilka związanych tematycznie wpisów na naszym blogu:
>> Jak posuwać leśników w obecnych czasach?
>> Szympansy w spółkach Skarbu Państwa
>> Czy w Lasach Państwowych pracują dobrzy menadżerowie?
>> Leśna telenowela Wosia ciąg dalszy...
>> “Tak źle jak jest teraz nie było” – zatrważający list pracownika Lasów Państwowych
Zdjęcie autorstwa George Becker z Pexels
Obajtek z Orlenu ma zdolnych krewnych, wiec naturalnie obejmują oni wyższe stanowiska dobrze płatne w Polsce. Nawet LP też doceniły pracowitość i talenty jego brata: https://wejherowo.naszemiasto.pl/bartlomiej-obajtek-nadlesniczy-z-choczewa-szefem/ar/c8-4392086
Konkursy niekonkursy, ważne by firma prężnie realizowała swoje cele.
Obniżenie wieku rębności i mniejsza ilość sadzonek na 1ha jest być może takim krokiem w przyszłość. Jak nie pomoże, to można postawić na KĄPIELE LEŚNE, a jak nie przyniosą dochodu, to ściółkę leśną można będzie dokładnie wygrabić , sprasować i wyeksportować do Emiratów na uzdatnienie tamtejszych pustyń. W ten prosty sposób obniżona zostanie w tamtym rejonie TEMPERATURA. Nasi leśnicy uratują świat – ZŁOTY KORDELAS lub tuba do wabienia jelenia w nagrodę.