W dniu dzisiejszym miała rozprawa w sprawie o wykroczenie, w której Dariusz Pieniak dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi oskarżył pana Leszka Pręcikowskiego za czyn z art. 26 ust. 1 tj. nieuczciwą konkurencję wobec Lasów Państwowych. Dziś w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście VI Wydział Karny zapadł wyrok w tej sprawie. Monitor Leśny był cały czas blisko biegu wydarzeń . Czytajcie dalej…
Cała sprawa…
Na łamach naszego bloga opisaliśmy całą sprawę, krytykując Dariusza Pieniaka za to, że angażuje inne organy administracyjne w swoje prywatne konflikty (kompletnie bez sensu, bez namysłu) i wydaje na to pieniądze PGL Lasy Państwowe.
>>Jak dyrektor łódzkich Lasów próbuje zniszczyć pozarządowe organizacje ochrony przyrody w Polsce
Leszek Pręcikowski uniewinniony
Jak można było się spodziewać pan Leszek Pręcikowski został uniewinniony i oczyszczczony ze wszelkich bezpodstawnych zarzutów ze strony Dariusza Pieniaka i innych pracowników RDLP w Łodzi. RDLP w Łodzi ma prawo do odwołania w sądzie wyższej instancji.
Dariusz Pieniak – fałszywy autorytet?
Dariusz Pieniak został dyrektorem RDLP w Łodzi za pierwszej kadencji Prawa i Sprawiedliwości. Funcję dyrektora wówczas sprawował tylko dwa lata (2006 – 2008). Jak donoszą inne media:
“Pieniak zanim został dyrektorem regionalnym nigdy nie pracował w żadnym nadleśnictwie. Miał za sobą kilka lat kariery jako urządzeniowiec.”
Po odwołaniu z funkcji dyrektora, Pieniak od 2008 roku pracował jako inżynier nadzoru w Nadleśnictwach Radomsko i Grotniki.
Kiedy PiS powtórnie doszedł do władzy w październiku 2015 roku, 7 grudnia Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski znów powołał Dariusza Pieniaka na stanowisko Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi.
W ostatnim czasie Pieniak zasłynął z opisanej sytuacji na łamach Newsweeka dotyczącej osady leśnej i możliwości jej wykupienia przez Pieniaka z 95% zniżką, kontrowersji związanych z nielegalną transmisję bocianów czarnych na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi, a także z utracie prawa do posługiwania się certyfikatem FSC, który potwierdza prowadzenie zrównoważonej gospodarki leśnej w Lasach państwowych. Monitor Leśny jako pierwszy opisał wykryte niezgodności, w których stwierdzono, że nadleśnictwa nadzorowane przez RDLP w Łodzi używają pestycydu Dursban 480EC, którego substancja aktywna (chloropyrifos) znajduje się na liście FSC środków „wysoce niebezpiecznych”.
Zamiast komentarza
To nie pierwszy raz kiedy Dariusz Pieniak – dyrektor RDLP w Łodzi – działa na szkodę Skarbu Państwa i Lasów Państwowych. Jego działania narażają Skarb Państwa tylko na koszty, a firmę Lasy Państwowe na pośmiewisko i utratę społecznego zaufania.
>>Kolejne fiasko RDLP w Łodzi 🙂
>>Rafał Chudy- Lasy Państwowe 2:0
Panu Leszkowi Pręcikowskiego serdecznie gratulujemy pomyślnego rozstrzygnięcia sprawy, oraz czekamy na uprawomocnienie się wyroku.
Serdecznie podziękowania również dla Patronów – to dzięki WAM mieliśmy fundusze, aby opłacić pomoc prawną przy tej sprawie!
Jak ważne są niezależne sądy!!! Gratulacje dla Straży Ochrony Przyrody!
Ci ludzie żyją w poprzedniej epoce, nie rozumieją, że istnieje niezależne myślenie, media, sądy. Swoim postępowaniem szkodzą wizerunkowi leśnika.
Obciach !!!!
Kolejny raz manipulujesz swoimi czytelnikami, tak jak i wyborcza, której poziom niestety pozostawia wiele do życzenia od dłuższego czasu. A prawda jest taka, że niczego nie przegrali i ta nagonka jest niesłuszna, bo sprawa przeciwko gen. Pręcikowskiemu znalazła się w sądzie po złożeniu wniosku o jego ukaranie przez POLICJĘ, a nie Pieniaka czy RDLP…
A na Policji to sprawa znalazła się z czyjego zawiadomienia? Czy w sprawie występował tylko oskarżyciel publiczny, czy też był również oskarżyciel posiłkowy? Jeśli byl posiłkowy, to jak Pan myśli kto poniósł koszty jego zastępstwa procesowego?
To nic nowego, że Chudy manipuluje, robił to zawsze i będzie tak robił do końca Świata lub ….
Pomijam, sedno sprawy, czy generał ma racje czy policja, sąd zadecydował i już. Tak powinien działać wymiar sprawiedliwości. Przy okazji na FB, Chudy się chwali, że go zablokowano na Twitter, mnie Chudy zablokował na FB jakiś czas temu, taki z niego obrońca wolności wypowiedzi – do wielu jego przymiotów można dodać – hipokryta 🙂
Tak, to prawda, że Pana zablokowałem na Facebook’u – bodajże jako jedyną osobę od początku istnienia naszego bloga, czyli od ponad 5 lat. Stało się tak ponieważ Pana wypowiedzi były wulgarne, pozbawione jakiejkolwiek merytoryki i argumentów oraz obrażały innych uczestników dyskusji. Pisaliśmy to już wielokrotnie na naszym blogu, ale chamstwo, wulgaryzmy i hejt nie będą tolerowane – w żadnej formie.
Jeżeli uważa Pan, że manipuluję to proszę napisać dlaczego. Odpowiedź “O LOL” w tym wątku powinna zmusić Pana do refleksji.
Zawsze jestem otwarty na dyskusję pod warunkiem, że jest ona prowadzona w sposób kulturalny i merytoryczny. Wolność wypowiedzi szanuję, o czym świadczy to, że może się Pan tutaj w tym momencie wypowiedzieć. Porównanie zablokowania Pańskich chamskich wypowiedzi do zablokowania mnie na Twitterze przez Lasy Państwowe jest nieadekwatne.
Lasy Państwowe zawsze krytykuję merytorycznie, a prawda wiemy…boli…
Grzesiu i znowu prawda wyszła na jaw. Brawo Monitor Leśny.
Panie Chudy, nigdy w swoich wypowiedziach nie używałem wulgaryzmów, nikogo również nie obrażałem wręcz przeciwnie to Pan Ciura się zagalopowała. Co do merytoryki i argumentów to już Pana subiektywna ocena.
A czy Pan manipuluje, mój ty Boże wielokrotnie, nawet w tej dyskusji proszę przeczytać wpis powyżej Pana Mariusza, żeby nie szukać daleko. Trudno się z nim nie zgodzić, przy okazji to merytoryczna uwaga, warto sprostować informację którą Pan w tym artykule zawarł, warto być precyzyjnym za jakiego Pan chce uchodzić. No i wykazać szacunek dla prawdy, ona Pana wyzwoli z nienawiści jaką Pan epatuje (zresztą na oślep) do LP a w szczególności RDLP Łódź. Mogę zrozumieć – osobista uraza, nie ma tego co kryć, ale to zdecydowanie odbiera obiektywizm w Pana wypowiedziach. Wielokrotnie się zgadzam w Pańskiej ocenie LP, ale ciągłe na siłę szukanie wad tej organizacji podszyte na dokładkę owym urazem jest już po prostu nie do zniesienia – czar merytorycznej wypowiedzi pryska.
Co do wolności wypowiedzi to tylko dlatego w tym miejscu mnie Pan nie zablokował ponieważ musiałby Pan zablokować wszystkim wypowiedzi. Zdaje się, że Word Press nie daje takiej wybiórczej możliwości jak FB czy Twitter, chociaż zapewne Pan po tym wpisie udowodni że daje…?
Nie widzę żadnej różnicy w blokowaniu Pan przez LP na Twitterze czy mnie przez Pana na FB, po za jednym, Pana profil Pana decyzja. Taka decyzja wiele mówi o Pana stosunku do poszanowania wolności wypowiedzi jeśli już się Pan zdecydował, że będzie spełniał rolę wolnych mediów to trzeba brnąć ze wszelkimi tego konsekwencjami również krytycznymi wypowiedziami wobec własnych wpisów. Co prawda prościej gościa wyciąć, ale może……
Darz Bór
Za oskarżenie gen. Pręcikowski może podziękować autorowi tego bloga. To przez manipulacje faktami na tej stronie, gen. Pręcikowski powielił „sensacyjne” doniesienia o „utracie” certyfikatu FSC przez regionalną z Łodzi. Za przedwczesne rozpowszechnianie tego info R. Chudy został przecież prawomocnie skazany.
O LOL – owszem, z zawiadomienia rdlp, jednak to policja zdecydowała o zasadności oskarżenia i wszczęła postępowanie w tej sprawie. Oskarżycielem publicznym w sprawie była policja, a rdlp wystąpiło jako oskarżyciel posiłkowy. W razie uniewinnienia koszty postępowania ponosi Skarb Państwa, a nie strona.