Każda sikora bogatka jest potencjalnym wrogiem gospodarki leśnej.
Niedawno, 10 lutego, szwedzka Państwowa Agencja Leśna, Skogsstyrelsen, ogłosiła decyzję, dotyczącą nowych wymagań odnośnie ochrony ptaków i ochrony gatunków w czasie prowadzenia prac gospodarki leśnej.
Pisałem o tym w https://www.facebook.com/193824924057726/posts/4902633436510161/?d=n
Oznacza to w praktyce nowe wymogi w stosunku do właścicieli lasu i zwykły zrąb (w Szwecji na ogół przeprowadzany rębnią zupełną) będzie połączony z biurokracją, konieczną dla udokumentowania nieobecności (lub obecności) każdego ptaka i każdego chronionego gatunku.
Co zapewne doprowadzi do rosnącego popytu na prace ornitologów i botaników, zarówno ze strony właścicieli lasu jak i organizacji ochrony środowiska.
A tych chronionych gatunków jest w Szwecji sporo.
Są to:
-43 gatunki storczyków (wszystkie szwedzkie gatunki storczyków)
-232 inne rośliny naczyniowe
-12 gatunków mchów
-8 gatunków porostów
-5 gatunków grzybów
-1 gatunek glonów
-250 gatunków ptaków (wszystkie szwedzkie gatunki ptaków)
-27 gatunków ssaków
-7 gatunków gadów (wszystkie szwedzkie gatunki gadów)
-13 gatunków płazów (wszystkie szwedzkie gatunki płazów)
-31 gatunków bezkręgowców
W przyszłości każdy zrąb będzie wymagał ogromnej pracy papierkowej, co według Skogsstyrelsen jest naturalną konsekwencją dopasowania się do orzeczeń sądowych, zarówno szwedzkich jak i w UE.
Szwedzka Agencja Leśna powołuje się na fakt, że wszystkie dzikie ptaki podlegają ochronie na podstawie rozporządzenia o ochronie gatunków. (Za wyjątkiem gatunków oraz okresów polowań na nie, wymienionych w Ustawie łowieckiej, Jaktlag). To wynika to z kolei z faktu, że szwedzkie rozporządzenie o ochronie gatunków, Artskyddsförordningen, różni się od dyrektywy unijnej tym, że w Szwecji połączono przepisy dotyczące gatunków oraz przepisy dotyczące ptaków. Już w 2016 r. Szwedzka Agencja Leśna poinformowała, że istnieją niejasności w tym prawodawstwie, ale politycy umyli wtedy ręce.
Tutaj należy przyznać, że ówczesny dyrektor LP, Pan Konrad Tomaszewski, lepiej zadbał o interesy gospodarki leśnej, tworząc kodeks dobrych praktyk leśnych, nadrzędnych ochronie przyrody i pisaliśmy o tym w https://www.forest-monitor.com/pl/szwedzki-kodeks-dobrych-praktyk-lesnych/. Inna sprawa, że nasuwają się pewne wątpliwości, czy te dobre praktyki polskiego leśnika, oparte o polski Sejm, zgodzą się z ewentualną interpretacją dyrektyw środowiskowych UE, dokonaną przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości.
Nowemu systemowi Szwedzkiej Agencji Leśnej brakuje jednak wsparcia w przyjętej polityce leśnej. Szwedzka konstytucja stawia niezwykle surowe wymagania dotyczące działań Państwa przeciwko poszczególnym obywatelom, działań utrudniającym im użytkowanie gruntów.
Na ten fakt zwrócił wczoraj uwagę dyrektor Skogsstyrelsen, Herman Sundqvist, pisząc w Svenska Dagbladet, w stylu niezupełnie zgodnym z wcześniej podjętą przez jego urząd decyzją, ale zgodnym z asekuracją swego stanowiska:
„Już w 2016 roku podkreślaliśmy że krajowe Rozporządzenie o ochronie gatunków musi zostać ponownie przeglądnięte, tak aby było skuteczne, bezpieczne prawnie i miało zastosowanie. Dzisiaj ryzykujemy byt i gospodarkę właścicieli lasów i wydawanie pieniędzy podatników na niezwykle czasochłonne oraz szeroko zakrojone kontrole gatunków niezagrożonych wyginięciem.
Konieczność wypłacania odszkodowań dla właścicieli lasów, w których występują pospolite gatunki i którym wstrzymano zręby, tworzy sytuacje w których wydajemy pieniądze potrzebne na ochronę naprawdę zagrożonych gatunków i lasów o rzeczywiście wysokich walorach przyrodniczych. W ten sposób narażamy się na utratę zaufania do całej idei ochrony przyrody.
A to chyba nie było intencją zarówno sądów jak i ustawodawcy.”
Z tym zaufaniem do działania oraz intencji Skogsstyrelsen różnie bywało i bywa u szwedzkich właścicieli lasów, nie mówiąc już o organizacjach ochrony przyrody. Pisał zresztą o tym, 10 lat temu, Maciej Zaremba w swojej Szwedzkiej mafii.
Ale jakie było zdanie odpowiedzialnego ministra?
Pani minister do spraw wsi i terenów zielonych, której częściowo podlega Państwowa Agencja Leśna, Skogsstyrelsen, miała ułatwione zadanie.
Jest ministrem dopiero od jesieni poprzedniego roku i wina, według niej, leży u poprzedników, zwłaszcza u przedstawiciela opozycji, który już w roku 2006 podjął decyzję prowadzącą do dzisiejszych kłopotów.
Poprzednicy, ci właściwi, m.in. ze współpracującej Partii Zielonych, Miljöpartiet, pracowali jednak ciężko i w roku 2018 powołali komisję, która z kolei pracowała do tej pory (zapewnie ciężko) nad dopasowaniem krajowego prawa do prawa unijnego.
Ona sama uważa, że jest to właściwie sprawa podległa kompetencjom pani ministra klimatu i środowiska, która na pewno podejmie właściwe decyzje, usilnie i wydajnie pracując.
To moje akcentowanie twardej, wydajnej i usilnej pracy nie jest kpinami z obu Pań. Nie, są to cytaty z wypowiedzi pani minister, gdzie powtarza się słowo „stenhårt” w sensie pracy twardej jak kamień. Pracy obu pań.
Obserwując poczynania aktualnych jak i byłych ministrów szwedzkiego rządu, zarówno męskich jak i żeńskich, można dojść do przekonania, że powinni koncentrować się na twórczości typu Twitter a nie na rozstrzyganiu problemów prawnych, najwyraźniej, mimo ich ciężkiej pracy, niemożliwych, dla nich, do rozwiązania. No ale zawsze mogą powołać komisję złożoną z ekspertów, pracujących może nie tak ciężko, natomiast długo i wytrwale.
Natomiast efektywności pracy nie można odmówić naukowcom z leśnego instytutu badawczego Skogforsk, którzy obliczyli dodatkowe koszty i straty dla gospodarki leśnej, wynikające ze wstrzymania prac leśnych w okresie lęgowym ptaków.
Będzie to kosztować w Szwecji około 5 mld SEK ocenia Skogforsk w raporcie zatytułowanym „Żadnej gospodarki leśnej w okresie lęgowym ptaków” https://www.skogforsk.se/kunskap/kunskapsbanken/2022/inga-skogliga-atgarder-under-hackningsperioden/
Opublikowany w czwartek raport został przygotowany na zlecenie stowarzyszenia branżowego Skogsindustrierna i opisuje ekonomiczne konsekwencje dla gospodarki leśnej, wynikające ze ścisłego wdrożenia unijnej dyrektywy ptasiej. Tak jak dyrektywa jest napisana i tak jak jest interpretowana w sądach szwedzkich i UE, oznaczałoby to prawdopodobnie zakaz wykonywania kilku rodzajów prac leśnych w okresie wylęgu większości gatunków ptaków.
Obliczenia zostały przeprowadzone całościowo i oparte na dostępnych statystykach i literaturze oraz ustnych referencjach od osób aktywnych w poszczególnych działach gospodarki leśnej.
-Podstawowymi założeniami są: zakaz prowadzenia prac leśnych w okresie od kwietnia do lipca, czyli w ciągu czterech miesięcy, roczne pozyskanie niezmienionej ilości drewna oraz prowadzenie gospodarki leśnej w niezmienionym zakresie w ciągu całego roku. Rokiem referencyjnym jest 2017, mówi Magnus Thor.
Uwzględnione zostały następujące prace leśne: pozyskanie drewna, zrywka drewna, przygotowanie gleby i czyszczenia lasu, jako prace mające duży wpływ na gniazdujące ptaki.
Konsekwencją nierównomiernego wykorzystania zasobów leśnych jest również wpływ na proces przepływu drewna, a tym samym na transport i składowanie.
W zestawieniu uwzględniono:
-wzrost kosztów pozyskania i zrywki drewna: 1,1 mld SEK/m3 fub (m3 bez kory)
-koszty składowania drewna tartacznego: 587 mln SEK – 1,409 mld SEK
-koszty składowania papierówki sosnowej i liściastej: 299 mln SEK – 374 mln SEK
-koszty składowania papierówki świerkowej: 123 mln SEK – 296 mln SEK
-15% wzrost kosztów prac transportu: 1,003 mld SEK
-koszty zmian w wykorzystywaniu zasobów: 535 mln SEK
-straty wynikające z klasyfikacji surowca: 117 mln SEK – 235 mln SEK
-straty wynikające z przeklasyfikowania surowca tartacznego na papierówkę: 82 mln SEK – 247 mln SEK
-straty surowca przy składowaniu wodnym: 294 mln SEK – 411 mln SEK
-straty wynikające ze wzrostu użycia środków chemicznych w procesach przemysłowych z uwagi na większy udział drewna opałowego: 49 mln SEK – 99 mln SEK
-wzrost kosztów prac związanych z przygotowaniem gleby pod odnowienia: 381 mln SEK
-wzrost kosztów prac związanych z czyszczeniem lasu: 111 mln SEK
Sumując szacuje się że dodatkowe koszty i straty przychodów wynoszą od 4,7 do 6,2 mld SEK rocznie (od 2,11 do 2,79 mld PLN).
Straty gospodarcze tłumaczy się m.in. zwiększonym składowaniem, droższym pozyskaniem drewna i transportem terenowym, mniejszymi możliwościami dopasowania podaży drewna do popytu przemysłowego oraz droższym przygotowaniem gleby przed odnowieniem lasu.
Oszacowanie na 1 m3 fub (m3 bez kory) odpowiada stratom w wysokości 204-270 SEK w przypadku drewna przechowywanego na składzie lub 63–84 SEK w przeliczeniu na pełną roczną ilość pozyskanego drewna.
-Koszty te są bardzo wysokie, ale istnieje więcej czynników, które mogą być jeszcze poważniejsze. Jednym z przykładów jest zwiększone ryzyko porażenia przez szkodniki, ponieważ jedyna praktycznie dostępna metoda zwalczania na przykład kornika drukarza, obejmuje środki stosowane okresie lęgowym. Ponadto atrakcyjność gospodarki leśnej jako pracodawcy może znacznie spaść, ponieważ duża liczba całorocznych miejsc pracy zostałaby zamieniona na prace sezonowe, mówi Magnus Thor.
-Badanie pilotażowe nie twierdzi, że obejmuje wszystkie istotne czynniki, które wpływają na konsekwencje wstrzymania prac leśnych w okresie lęgowym ptaków, ale staraliśmy się uwzględnić takie rzeczy, które można określić ilościowo bez zbyt skomplikowanych obliczeń i uchwycić te najważniejsze.
Raport Skogforsk opublikowany został zaledwie kilka dni po decyzji szwedzkiej Państwowej Agencji Leśnej na temat zaostrzenia ochrony ptaków i innych gatunków w czasie przeprowadzania prac leśnych. Ta szybka reakcja wskazuje że branża leśna była przygotowana na wprowadzenie (lub próbę wprowadzenia) nowych przepisów, co, sądząc po 3-letniej pracy komisji rządowej na ten temat, nie jest specjalnym zaskoczeniem.
Ptaki a gospodarka leśna jest również tutaj stałym wiosennym felietonem w szwedzkiej prasie, nie tylko leśnej https://www.forest-monitor.com/pl/ptaki-coroczny-wiosenny-felieton-w-gospodarce-lesnej/
Źródła:
https://www.atl.nu/skogsbruket-forpappras
https://www.atl.nu/skogsstyrelsen-vi-maste-folja-rattsutvecklingen
https://www.svd.se/skogsstyrelsen-orimligt-att-skydda-varenda-fagel
https://www.atl.nu/landsbygdsministern-ser-att-det-skapar-problem
Zdjęcie: svt