Jakie powinny być lasy rekreacyjne, przystosowane do życia na świeżym powietrzu i do turystyki?
Ogólny opis jest dosyć tradycyjny – powinien być to las z wysokimi i starymi drzewami, niezbyt gęstymi, najlepiej położony nad jeziorem czy w pobliżu rzeki, tam gdzie jest cicho i spokojnie.
Szwedzka Agencja Leśna, Skogsstyrelsen, zleciła badania naukowe na ten temat naukowcom z dwu uniwersytetów, Mittuniversitet w środkowej Szwecji i SLU, Sveriges Lantbruksuniversitet.
-Zauważyliśmy, że las daje nam wielkie wartości społeczne, nie tylko w czasie pandemii, kiedy ludzie szukali lasu i odpoczynku poza domem, by zmienić otoczenie. Wiemy teraz, co charakteryzuje dobry las do celów rekreacyjnych i ważne jest, abyśmy mogli zachować i rozwijać wartości i wskaźniki takiego lasu, mówi Mattias Sandberg ze Skogsstyrelsen.
Do doświadczania lasu używamy wszystkich zmysłów, ale wrażenia wizualne stanowią ważną część podobnych doświadczeń, dlatego podstawą proponowanego systemu wskaźników jest charakterystyka lasu.
Jeśli las nie ma zachęcającej struktury i składu, wartość rekreacyjna będzie w większości przypadków niska, w sposób trudny do zrekompensowania, wynika z badania naukowego https://via.tt.se/data/attachments/00977/4a2de733-de73-4f0c-ae74-e834606082bb.pdf
(Raport 2023/08. Walory rekreacyjne lasu. Wstępne studium z propozycjami wskaźników.)
Co więc czyni las atrakcyjnym pod względem możliwości rekreacji?
Odpowiedzi w dużej mierze zależą od tego, kogo zapytamy, ale naukowcy wyodrębnili pewne wskaźniki:
-Duże, wysokie drzewa.
-Gęstość, zwarcie lasu: w miarę.
-Zróżnicowana topografia z możliwością przeżywania atrakcyjnych widoków.
-Istnienie polan, łąk i pastwisk.
-Bliskość wody.
-Cisza, brak hałasu.
-Obecność mniejszych szlaków i ścieżek.
-Urozmaicony gatunkowo i warstwowo las.
-Odległość lasu do miejsca zamieszkania.
-Znajomość takiego lasu.
-Częstotliwość wizyt.
-Postrzegana wartość pobytów.
Wiadomo, że ludzie dobrze czują się w lesie, który im się podoba. Wpływa on pozytywnie na nasze zdrowie, między innymi na układ odpornościowy, nerwowy i oddechowy, na nasze samopoczucie społeczne, zmniejsza zmęczenie i depresję, daje nam odprężenie psychiczne i witalność.
-Dziś niestety brakuje systematycznego pomiaru i śledzenia tych ważnych wartości. Dlatego mamy teraz nadzieję, że nasze propozycje zostaną przyjęte i że zainwestujemy w środki, aby lepiej śledzić, jak rozwijają się walory rekreacyjne lasu w czasie, mówi Peter Fredman z Mittuniversitetet.
W końcowej dyskusji i podsumowaniu naukowcy piszą:
„Czy można coś powiedzieć o priorytetach pomiędzy poszczególnymi wskaźnikami, a nawet, że jeden z nich jest najważniejszy?
Uważamy, że podstawą zaproponowanego w raporcie systemu wskaźników jest wskaźnik: Charakterystyka lasu.
Jeśli las nie ma zachęcającej struktury i składu, wartość rekreacyjna będzie w większości przypadków niska, w sposób trudny do zrekompensowania.
Ważna jest również bliskość lasu, wartość atrakcyjnego lasu rekreacyjnego jest tym większa, im więcej ludzi mieszka w jego pobliżu i odwiedza ten teren.
Jednocześnie nawet „banalny” las w sąsiedztwie bardzo atrakcyjnego środowiska (np. las przylegający do plaży) może mieć dużą wartość rekreacyjną.
Określona infrastruktura lub urządzenia, np. dla osób ze zróżnicowaniem funkcjonalnym lub specyficzną działalnością, również znacznie zwiększają wartość rekreacyjną dla niektórych grup, niezależnie od tego, jak wygląda las.
Pragniemy zatem podkreślić, że przedstawioną tu propozycję wskaźników należy traktować jako spójny system, w którym każda część przyczynia się do wzrostu wiedzy o walorach rekreacyjnych lasu.
Częstotliwość odwiedzin można w pewnym sensie uznać za ogólną miarę zrealizowanych walorów rekreacyjnych, ale z zastrzeżeniem istniejącej różnorodności odwiedzających.
Jeśli chodzi o stan wiedzy na temat różnych cech, które uznaliśmy za ważne, istnieje zróżnicowana baza wiedzy.
Większość badań koncentrowała się wyłącznie na właściwościach wizualnych (wiele badań polegało na tym, że uczestnicy byli proszeni o obejrzenie fotografii).
W niewielu badaniach zbadano, jak ludzie reagują fizycznie (np. redukcja stresu) na pobyt w różnych typach lasów.
Brakuje długofalowych badań nad rekreacją i zdrowiem ludzi korzystających z lasu.
Występują problemy z reprezentatywnością doboru uczestników.
Większość badań przeprowadzono na poziomie drzewostanu i nie uwzględnia się faktu, że rekreacja często odbywa się w skali krajobrazowej.
Wiele z badań jest starych i choć preferencje wydają się być dość stabilne w czasie, wiemy, że ideologia, wiedza i postawy mogą wpływać na czasowe preferencje ludzi dotyczące różnych lasów.
Brakuje systematyczności w gromadzeniu danych dotyczących statystyki odwiedzin.
Powyższa lista nie jest bynajmniej wyczerpująca, ale odzwierciedla niektóre z naszych obserwacji w trakcie pracy.
Bardzo niewiele badań dotyczyło walorów rekreacyjnych naprawdę starych lasów naturalnych. Ci, którzy to zrobili, opierali się na selekcji fotografii wybranych subiektywnie, bez skomplikowanej strategii zapewniającej ich reprezentatywność.
Aby w pełni zrozumieć, jakie zalety lub wady dla walorów rekreacyjnych może mieć pozostawienie lasów do ich swobodnego rozwoju, potrzebne są bardziej kompleksowe badania porównujące naturalne krajobrazy leśne z krajobrazami lasów produkcyjnych.
W takich badaniach istnieje również potrzeba rozróżnienia różnych typów lasów naturalnych, takich jak lasy z przewagą sosny, z przewagą świerka, mieszane i liściaste. (Praca naukowa dotyczy lasów szwedzkich, TC).
Chociaż wykazano, że przebywanie w lasach jest dla dzieci bardzo ważne, to dzieci i młodzież zaznaczają swoją nieobecność niemal we wszystkich badaniach preferencji dla różnych typów lasów. Dzieci korzystają z lasów do innych zajęć niż dorośli, a przede wszystkim wydają się pragnąć zróżnicowanego lasu z możliwością wielu różnych zabaw.
Brak badań nad preferencjami dzieci i ich korzystania z lasów jest jedną z największych słabości badań nad walorami rekreacyjnymi lasów.
Efektem, który nie jest szczególnie dobrze zbadany, jest wielkość lasu. Dla wielu ludzi robi dużą różnicę praktykowanie życia na świeżym powietrzu w małym czy dużym lesie, gdzie duży las może łatwiej przekazać poczucie przebywania w dziczy i ucieczki od środowiska miejskiego.
Mały las jest również bardziej wrażliwy na efekt „tłumu”
Znaleźliśmy dwa badania, w których uwzględniono wielkość lasów: jedno duńskie, które wykazało, że osoby uprawiające rekreację częściej wybierały odwiedzanie większych lasów niż mniejszych; drugie norweskie, które wykazało, że rozmiar lasu ma znaczenie dla niektórych praktykujących osób, ale wielkości efektu nie można było określić ilościowo.
Krajobraz w Danii wygląda zupełnie inaczej niż w Szwecji, z ogólnie mniejszą liczbą lasów, więc efekt byłby prawdopodobnie słabszy w kontekście szwedzkim, ale jeśli doprowadzisz to rozumowanie do skrajności, stanie się jasne, że gdzieś musi istnieć granica: jak mały może być las i nadal być lasem?
W opracowaniach dotyczących wskaźników dla terenów zielonych często wymieniano jeden hektar jako minimum, aby teren zieleni miał wymierną wartość.
Ustaliliśmy, że ważnym czynnikiem jest głębokość widoczności w lesie, aspekt ściśle związany z zagęszczeniem, zwarciem lasu. Istnieje jednak tylko kilka badań, które konkretnie dotyczą głębi widoczności, a sposób jej zdefiniowania jest niejasny.
Postęp w zakresie analizy tej koncepcji za pomocą analiz skanów laserowych może stanowić krok naprzód.
Istnieje poparcie dla twierdzenia, że urozmaicenie lasu jest czynnikiem pozytywnym, przynajmniej dopóki las nie jest postrzegany jako „niechlujny”. W tej koncepcji uwzględniamy zarówno urozmaicenie w obrębie drzewostanu, np. zróżnicowanie rozmiarów poszczególnych drzew, zróżnicowanie gatunków drzew oraz zróżnicowanie warstwowe lasu.
Pojęcie to obejmuje również zróżnicowanie na większą skalę: zróżnicowanie między drzewostanami oraz zróżnicowanie, które występuje, gdy inne rodzaje własności spotykają się z lasem (łąki i pastwiska, tereny podmokłe itp.).
Podejmowano próby ilościowego określenia tych różnych odmian. Główna trudność polega na określeniu, w jakiej skali należy stosować wskaźnik.
Sadzenie obcych gatunków drzew zmienia charakter lasu. Mimo że od lat 70. XX w. sadzi się w Szwecji na dużą skalę obce gatunki drzew, (np. sosna wydmowa contorta), nie zbadano odpowiednio, jaki ma to wpływ na walory rekreacyjne lasu.
Alternatywne metody gospodarki leśnej, w przypadku których nie stosuje się zrębów zupełnych, lecz które zamiast tego opierają się na różnych formach cięć bezzrębowych, lub cięć w postaci mniejszych gniazd, zyskały w ostatnich latach na popularności w Finlandii oraz, w mniejszym stopniu, również w Szwecji.
(Opisywaliśmy obszernie te metody na Monitorze Leśnym, TC)
Szczegółowy opis działania tych metod, różnic między nimi oraz ich opłacalności wykracza poza zakres tego raportu.
Generalnie jednak takie metody gospodarowania wydają się zapewniać krajobrazom leśnym wyższe walory rekreacyjne niż krajobrazy leśne, w których prowadzona jest gospodarka leśna oparta na zrębach.
Przejście na metody leśne, które nie wykorzystują zrębów, zmniejszyłoby prawdopodobnie konflikty między rekreacją a produkcją w lesie. Badań w tym zakresie jest jednak stosunkowo niewiele.
Walory rekreacyjne lasu są ściśle związane z jego walorami estetycznymi i można je potencjalnie zbadać poprzez badania nad tym, jak las został przedstawiony w sztuce.
Potencjalnie można by wykorzystać przedstawienia lasu w sztuce do analizy, jakie motywy wybierali artyści oraz dlaczego, po to, aby lepiej zrozumieć estetykę walorów leśnych, co z kolei mogłoby wpłynąć na podejmowanie decyzji dotyczących środków zarządzania.
Przedstawianie lasu w sztuce jest także w wielu przypadkach historyczną dokumentacją krajobrazu leśnego, który w wielu wypadkach uległ później radykalnym zmianom.
Należałoby również zbadać, jak połączyć dane naukowe dotyczące inwentaryzacji roślinności z danymi dotyczącymi rekreacji.
Obecnie realizowanych jest kilka krajowych programów inwentaryzacyjnych, m.in. Krajowa ocena lasów, która pokazuje, jak krajobraz leśny zmienia się w czasie (i zmieniał się w czasie).
Można więc śledzić podobne zmiany w czasie, np. czy określony typ wysoko ocenianego lasu rekreacyjnego, inwentaryzowanego przyrodniczo, rośnie, czy maleje.
Istnieją wyraźne przesłanki, że odległość do terenów rekreacyjnych ma znaczenie dla częstotliwości wizyt, ale nie oznacza to oczywiście, że ludzie odwiedzają tylko najbliższy las.
Aby zaspokoić zapotrzebowanie ludzi na tereny rekreacyjne, potrzebne są różnorodne tereny „w zasięgu ręki”. To, co definiuje „w zasięgu ręki”, nie jest jednak do końca jasne: potrzebna jest lepsza wiedza na temat odległości, jakie ludzie są skłonni pokonywać, aby uprawiać życie na świeżym powietrzu, zarówno w dni powszednie, w weekendy, jak i podczas dłuższych wakacji.
Widzimy wyraźne tendencje do tego, by życie na świeżym powietrzu i turystyka przyrodnicza stawały się coraz bardziej wieloaspektowe, a ludzie szukają coraz większej liczby różnych miejsc odpowiednich do uprawiania swego stylu życia.
Coraz większy nacisk kładzie się również na integrację społeczną, na to, że przyroda powinna być dostępna do coraz bardziej aktywnych osób starszych i grup o różnych ograniczonych funkcjach.
Innym trendem jest zwiększona urbanizacja społeczeństwa, co prawdopodobnie oznacza, że coraz więcej ludzi nie jest przyzwyczajonych do przemieszczania się po lasach i polach. Sugeruje to, że w przyszłości coraz większe znaczenie dla walorów rekreacyjnych będzie miała infrastruktura służąca rekreacji, zarówno infrastruktura fizyczna, jak i różnego rodzaju informacja.
Brakuje wiedzy na temat tego, czy rekreacja w lasach może zapobiegać stresowi i zmniejszać liczbę zwolnień lekarskich, a tym samym obniżać koszty społeczne. Istnieje wiele dowodów na to, że rekreacja w lasach prowadzi do zmniejszenia odczuwanego stresu, a także do zmniejszenia stresu fizycznego.
Istnieje jednak bardzo niewiele badań dotyczących długoterminowych skutków przebywania w lasach i możliwych korzyści zdrowotnych z tego płynących.
Jest też swego rodzaju moment 22, w którym służba zdrowia nie może nakazać ludziom przebywania w lesie i na ziemi, aby poczuć się lepiej na zwolnieniu lekarskim, i wtedy też nie możemy wiedzieć, czy jest to dobrze, czy źle na dłuższą metę. Wymaga to dalszych badań.
Poza efektami zdrowotno-ekonomicznymi, rekreacja na łonie natury generuje również duże wartości ekonomiczne w branży outdoorowej i hotelarskiej.
Przede wszystkim jednak rozwój turystyki przyrodniczej jest bezpośrednio uzależniony od atrakcyjnej i dostępnej przyrody. Istnieje tu interesujący i ważny związek między opieką nad lasami i gospodarką leśną a wartościami pieniężnymi wynikającymi z turystyki przyrodniczej, który wymaga dalszego wyjaśnienia.
Dotyczy to nie tylko perspektywy właściciela gruntu, gdzie pytania o prawo Allemansrätten, rozwój produktów i destynacji ma kluczowe znaczenie.”
Źródło: https://via.tt.se/data/attachments/00977/4a2de733-de73-4f0c-ae74-e834606082bb.pdf
Nie sądzę, aby tego typu opracowania były nowością dla polskich leśników i naukowców, niemniej jednak w bogatej literaturze naukowej, cytowanej przez szwedzki raport, nie znalazłem ani jednego polskiego nazwiska, mimo obecności wielu poza skandynawskich naukowców.
Dlaczego? Podobna tematyka jest często poruszana w Lasach Państwowych, interesującym opracowaniem jest np. „Funkcje lasu w świetle preferencji konsumentów” https://www.humanitas.edu.pl/resources/upload/dokumenty/Wydawnictwo/Zarzadzanie_zeszyt/Zarz%202_2012%20podzielone/janusz%20pochopien.pdf
czy „Udostępnianie terenów leśnych na potrzeby rekreacji i turystyki oraz problemy z tym związane na przykładzie RDLP Gdańsk” http://www.lot.kociewie.eu/sites/default/files/zalaczniki/udostpnianie_terenow_lesnych_na_potrzeby_rekreacji_i_turystyki_poplawski.pdf
Interesującą pracą jest również opracowanie „Społeczno-kulturowe i ekologiczno-zdrowotne funkcje lasu” https://czasopisma.uksw.edu.pl/index.php/seb/article/download/7912/7362/
Jedyną logiczną odpowiedzią ma pytanie o nieobecności polskich prac w szwedzkim raporcie, jest brak podobnych polskich prac naukowych w języku angielskim.
Pisaliśmy i my na Monitorze Leśnym , przed czterema laty, na podobny temat : Jakie powinny być lasy koło miast? https://www.forest-monitor.com/pl/jakie-powinny-byc-lasy-kolo-miast/
Podawałem tam przykłady szwedzkie oraz polskie, m.in. te pozytywne z nadleśnictwem Giżycko. To było cztery lata temu, dziś oceniłbym inaczej.
Przykłady szwedzkie z lasami około miejskimi określiłem mianem gospodarki leśnej typu light i takie pozostały do dnia dzisiejszego.
Do gospodarki leśnej typu light nawiązuje również zarządzenie Dyrektora Generalnego z poprzedniego roku https://www.gov.pl/attachment/c5a7a464-6ce8-4986-b82a-8c1b5a3b5a5d
Czy sprawdzi się w praktyce i uciszy protesty społeczne? Czas pokaże, ale biorąc jako przykład cytowane wyżej gdańskie rozwiązania, pochodzące przecież z roku 2016, efekty zarządzania liniowo-sztabowego mogą być mierne.
Patrząc na konflikty leśne w Polsce, na linii lasy i obywatele, koncentrują się one jednak nie na możliwościach udostępniania lasu do rekreacji, ale na zapobieganiu cięciom w tych lasach, dostrzeganych ujemnie przez ludzi mieszkających w pobliżu.
Tematem konfliktów nie jest tworzenie lub nie przez Lasy Państwowe ścieżek do spacerów i biegania a konieczność ograniczenia przez Lasy Państwowe pozyskania drewna i tworzenia przez to dziurawego lasu, dostrzegalnego ze ścieżek.
Są to poniekąd egzystencjonalne konflikty dla zawodu leśnika opartego do tej pory na pozyskaniu surowca, jak i dla nauki leśnej, przygotowującej młodych ludzi do czynności związanych z taką gospodarką leśną.
Las rekreacyjny to las z wysokimi i starymi drzewami, mówi szwedzki raport. W miarę trzebionymi, piszą również naukowcy.
Jak go więc zachować, gdy osiągnie odpowiedni wiek i gdy zarówno w Szwecji jak i w Polsce, wycina go się do goła różnymi typami zrębów, tworząc las dziurawy, nienawidzony zarówno przez ludzi chcących wypocząć w lesie jak i przez ludzi broniących las przed zrębami?
Rekreacyjne funkcje lasu stają się powoli ale nieuchronnie silnym sojusznikiem ochrony przyrody i lasu, dostrzegalnej jako zachowanie lasów starych i tworzenie z nich lasów typu naturalnego.
Ale do pewnej granicy.
Całe szczęście dla leśników, bo z drugiej strony te stare lasy, po utworzeniu z nich parków narodowych, niezupełnie spełniają oczekiwania ludzi do zapewnienia im odpowiednich warunków rekreacyjnych, tych, do których w pewnym sensie leśnicy państwowi już ich przyzwyczaili.
Stary, rekreacyjny las może stać się więc sojusznikiem leśnika, ale wpierw trzeba go stworzyć, pielęgnować i zachować.
Oraz sprzedać medialnie, w czym Lasy i Obywatele są zdecydowanie lepsi od Lasów Państwowych.
Powstaje więc sytuacja do rozwiązywania leśnych konfliktów na drodze kompromisów i tutaj, wbrew powszechnym polskim opiniom o wszelakich przewagach państwowej własności leśnej, wypada podkreślić, że dominująca wokół szwedzkich miast oraz w Szwecji leśna własność prywatna sprawdza się lepiej w rozwiązywaniu podobnych problemów.
Niekiedy wydaje mi się, że cokolwiek by Lasy Państwowe dzisiaj nie robiły, to zawsze będzie to przedstawiane jak błąd, zaniedbanie, niedopatrzenie czy nawet oszustwo. Społeczne zaufanie do leśników zatrudnionych przez Lasy Państwowe jest znikome i dobrze opisał to redaktor naczelny Nowej Gazety Leśnej, pan Rafał Jajor, w swoim wstępniaku do ostatniego numeru 4/2023.
Zdobyć to zaufanie z powrotem nie przyjdzie łatwo.
Zdjęcie: pukala