Gatunki obce w lasach skandynawskich – kiedy staną się rodzimymi?
Już niedługo, prorokują znawcy tematu, opierając się na dotychczasowych i szybkich zmianach klimatu idących w kierunku cieplejszej Skandynawii.
I podają przykład dębu korkowego, klasycznego rodzimego gatunku drzewa dla Portugalii, który może stać się rodzimym dla południowej Szwecji, jeżeli przewidywania ekspertów klimatycznych się sprawdzą.
Kiedy? Na to pytanie eksperci niestety nie potrafią odpowiedzieć.
Do tej pory gatunki obce traktowane były jako ryzyko ekologiczne dla rodzimej przyrody, wywołujące choroby czy mające negatywny wpływ na gatunki swojskie.
Ale czy nie nadchodzi czas aby jako ryzyko ekologiczne traktować gatunki rodzime, niedopasowane do szybko zmieniającego się klimatu?
Są to pytania przed którymi stoi skandynawskie leśnictwo i gospodarka leśna, z natury rzeczy konserwatywna i niechętna szybkim zmianom.
Sama zresztą definicja gatunku drzewa obcego świadczy o tej niechęci i pewnej powolności: w Szwecji są to gatunki drzew nie występujące w aktualnych granicach Szwecji po ostatniej epoce lodowcowej czyli w ostatnich około 12.000 lat.
Porównajmy to do prognozy z dębem korkowym…
Liczba gatunków drzew obcych w szwedzkich lasach jest ściśle określona i opisana w instrukcji urzędu państwowego Skogsstyrelsen http://shop.skogsstyrelsen.se/shop/9098/art89/4645989-7880a1-1572-1.pdf i nie nastręczała trudności interpretacyjnej do czasu gdy Skogsstyrelsen (Państwowy Zarząd Lasów) w roku 2018 wysunął wniosek o poluzowaniu przepisów dotyczących możliwości wprowadzania gatunków obcych takich jak sosna wydmowa, świerk sitka i znany w kraju klon jawor, do lasów Szwecji południowej.
To spotkało się z protestem innego urzędu państwowego Naturvårdsverket (odpowiednik GDOS) zwłaszcza w odniesieniu do sosny wydmowej, contorta, ale z przychylnością przemysłu leśnego, również zwłaszcza w odniesieniu do sosny contorta która rośnie w północnej Szwecji już na obszarze ponad 600.000 ha i została tam wprowadzona tam w latach 1960-1970.
Wtedy, przed 70 laty obawiano się kryzysu surowcowego w latach 2010-2020 i postawiono na contortę. Kryzysu surowcowego nie widać, contorta rośnie jak na drożdżach (przyrost masy jest o 40% większy niż w przypadku sosny zwyczajnej) ale wartość użytkowa drewna jest dyskusyjna. Nadaje się w każdym razie na panele ścienne i boazerie jak i przy odpowiednim zmieszaniu z innymi gatunkami do produkcji ścieru.
Jest jednak gatunkiem obcym i Szwedzi obawiają się że do ich 600.000 ha dotrze mountain pine beetle (Dendroctonus ponderosae) niszczący miliony ha sosny contorty w Kanadzie.
W starciu dwu urzędów państwowych, podległym formalnie dwu ministrom, rząd szwedzki, w swoim stylu, nie zajął stanowiska i na razie sprawa z sosną contortą wisi w powietrzu i prawdopodobnie powisi dłuższy czas.
Wspominaliśmy już i tym w https://www.forest-monitor.com/pl/obce-drzewa-w-lasach-szwedzkich-dyskusje-obawy/
A o innych gatunkach obcych w faunie szwedzkiej pisałem w https://m.facebook.com/monitorlesny/posts/718688035194875
Mimo iż epoka lodowcowa zakończyła się mniej więcej w tym samym czasie dla aktualnych terenów krajów skandynawskich to mają one różne podejścia w stosunku do obecności gatunków drzew obcych.
Finlandia
Finlandia ma ostre przepisy dotyczące wprowadzania nowych gatunków drzew. Narodowy Plan Leśny z roku 2015 podkreśla wagę nierozpowszechniania w przyrodzie gatunków obcych. Fiński instytut leśny TAPIO rekomenduje stosowanie w gospodarce leśnej gatunków rodzimych takich jak sosna, świerk, brzoza, osika i olsza czarna oraz traktowanych również jako rodzime modrzew syberyjski i osika hybryda. Finlandia ma aktualnie od 20.000 do 30.000 ha modrzewia syberyjskiego i corocznie dosadza około 500 ha.
Dęby, jesiony, wiązy i klony, jako gatunki szlachetne drzew liściastych, są również na liście fińskich gatunków rodzimych.
Rekomendacje TAPIO zawierają słowa:
„Obce gatunki drzew mogą być w specjalnych przypadkach uprawiane np. w celach naukowych lub przy hodowli drzew o specjalnych cechach sortymentowych, ale zawsze na małą skalę”
http://www.metsanhoitosuositukset.fi/wp-content/uploads/2019/08/Rad_i_god_skogsvard_TAPIO_2019.pdf
Norwegia
Ostatnia lista norweskich gatunkow obcych pochodzi z roku 2012 i zawiera tzw. Czarną listę https://artsdatabanken.no/Pages/201622
Jest na niej 25 gatunków drzew i w gospodarce leśnej przodują świerk sitka oraz modrzewie (europejski, syberyjski i japoński) zajmujące z pozostałymi gatunkami około 800.000 ha. Sam świerk sitka rośnie na około 500.000 ha.
Pierwsza norweska czarna lista gatunków powstała w roku 2007 i było na niej tylko jedno drzewo, znany w Polsce klon jawor, w Norwegii drzewo na ogół parkowe.
Dyskusje dotyczące przyszłości świerka sitka i innych gatunków obcych w gospodarce leśnej były ostre i rozstrzygnięto je niedawno decyzją rządową, powiedziałbym salomonową – gatunki obce są obcymi ale nie zabronionym i należy dążyć do niewprowadzania ich do lasów norweskich. W praktyce oznacza to zaprzestanie nowych zasadzeń sitki i modrzewi a decyzje należą do województw (fylken).
W roku 2018 zasadzono tylko 109 ha.
http://www.norsk-skogbruk.no/2019/05/23/forbud-mot-fremmede-treslag-anbefales-ikke/
Dania
Dania ma ciekawą historię z gatunkami wprowadzanymi do swoich lasów.
Już w wieku XIX sadzono sosnę kosodrzewinę Pinus mugo na wydmach nadmorskich na Jylland w celu umocnienia wydm. Dzisiaj są to tereny Natura 2000 i trwają tam prace nad usuwaniem kosodrzewiny i sosny wydmowej contorty z 26.000 ha.
Dania kojarzy się nam z krajobrazem rolnym ale ma jednak kompleksy leśne jak i plantacje leśne, pokrywające dzisiaj 14,6% powierzchni kraju i mające obszar 627.338 ha (2018)
Z gatunków drzew leśnych przoduje świerk pospolity – 14%, i jest to gatunek obcy. Na drugim miejscu znajduje się buk z 13% i jest to drzewo rodzime, podobnie jak dąb oraz brzoza.
https://www.skovforeningen.dk/fakta-om-danmarks-skove/
Dokładna statystyka leśna dotycząca Danii znajduje się tutaj:
Parlament duński przyjął w roku 1989 ustawę o osiągnięciu do roku 2065 zalesienia kraju w wysokości 25% i stanowiłoby to 1.075.000 ha.
Jest to duża różnica w stosunku do wieku XIX tylko z kilkoma procentami powierzchni zalesionej.
Ta mała powierzchnia i dosyć chaotyczne zalesianie kraju w wieku XIX i XX, zalesianie w których najbardziej i najlepiej przyjmowały się gatunki obce takie jak świerk, kosodrzewina czy sosna wydmowa contorta przyczyniły się do faktu, że dzisiaj Dania ma powierzchnię leśną aż w 47% składającą się z gatunków obcych.
Można tutaj wymienić również takie gatunki jak modrzew japoński, jodła Abies alba z Kalabrii, jodła kaukaska Abies nordmanniana, jedlicę daglezję czy dąb czerwony.
W innych krajach skandynawskich ta cyfra o jest znacznie niższa; Szwecja ma 18%, Norwegia 5% i Finlandia 0,1% leśnych gatunków obcych.
Jedynie Islandia ma wyższą – 78%.
Na liście gatunków inwazyjnych Unii Europejskiej żyje w Danii 66 gatunków i widzimy je na zdjęciach w https://mst.dk/natur-vand/natur/national-naturbeskyttelse/invasive-arter/de-invasive-arter/invasive-arter-i-eu/
Najgłośniejsze dyskusje na podobne tematy nie dotyczą gatunku drzewa ale krzewu, róży pomarszczonej (japońskiej) Rosa rugosa, gatunku bardzo trudnego do usunięcia.
Islandia
Można powiedzieć że na Islandii nie ma drzew rodzimych, za wyjątkiem brzozy, która w połowie lat 50-tych poprzedniego wieku pokrywała około 0,5 % powierzchni kraju.
W tych też latach zainicjowano programy zalesień wyspy które przyniosły powoli efekty i dzisiaj powierzchnia leśna tego kraju zbliża się do 2%. Stawiano oczywiście na brzozę ale również i na gatunki obce takie jak modrzew rosyjski Larix sukaczewii i na modrzew hybrydę pomiędzy modrzewiem syberyjskim i europejskim, który według islandzkiego urzędu do spraw leśnych Skograektin, jest bardziej dopasowany do klimatu Islandii. Świerk sitka i sosna wydmowa contorta, pochodząca z nasion z Alaski jest również faworytem. Gatunkiem najszybciej rosnącym na Islandii i popularnym wśród farmerów chcących osłonić swoje domy i pola przed wiatrem jest topola kalifornijska Populus trichocarpa, która w przypadku Islandii pochodzi nie z Kalifornii ale z nasion z Alaski.
(W Szwecji sprzedawana jest podobna odmiana o nazwie Kiruna, dopasowana do warunków życia w Laponii.)
https://www.landskogsbruk.se/skog/islandska-skogsdrommar-slar-sakta-rot/
Dyskusje dotyczące wprowadzania gatunków obcych na Islandię były i są w dalszym ciągu gorące w tym kraju. Islandzkie prawo ochrony przyrody mówi iż wprowadzane gatunki obce nie mogą zaszkodzić rodzimej florze Islandii i za taką uważa się listę gatunków w oficjalnej „Flora of Iceland” z roku 1948.
Aktualnie gatunki obce zabronione są na terenach chronionych i na wysokości ponad 400 m n.p.m.
W roku 2010 przyjęto na Islandii nową strategię ochrony przyrody dotyczącą zróżnicowania biologicznego i obecność gatunków obcych uznano za jedno z pięciu zagrożeń.
Dzisiaj dyskutuje się jednak również pytanie czy należy iść dalej z planami zalesienia wyspy i tutaj organizacje ochrony przyrody mają wątpliwości, uważając że zalesienia mogą wpłynąć negatywnie na zachowanie istniejących ekosystemów.
Zdjęcie: Pinus contorta , Skogskunskap