Europejski las – Litwa.
Litwa wybiera topolę.
Skomplikowana biurokracja utrudnia prowadzenie efektywnej gospodarki leśnej na Litwie i zamiast tego wielu większych właścicieli gruntów inwestuje w topolę, która jest uważana za roślinę uprawną.
Mindaugas Silininkas jest jednym z nich i nie martwi się o popyt. Na dłuższą metę składowanie dwutlenku węgla może być jeszcze bardziej opłacalne niż pozyskiwanie drewna.
Kilometr od granicy z Białorusią wyboista droga gruntowa prowadzi do pięknego, pagórkowatego krajobrazu z pasącymi się krowami. Tutaj właściciel gruntu Mindaugas Silininkas posiada plantację topoli z certyfikatem FSC o powierzchni 10 ha. Jest to tylko niewielka część z prawie 1800 hektarów, które zasadził w ostatnich latach wraz z partnerami biznesowymi.
-To mi odpowiada – mówi Mindaugas Silininkas, dyrektor firmy biotechnologicznej Euromediena, która zajmuje się między innymi pracami nad rozwojem szybko rosnącego leśnego materiału sadzeniowego.
Warunki klimatyczne i geograficzne lasów na Litwie są pod wieloma względami podobne do tych w Götaland, w południowej Szwecji, a to, co jest zasadzone, rośnie dobrze.
Gospodarka leśna jest jednak obwarowana znacznie większą liczbą reguł i zakazów niż w Szwecji.
Obciążenia biurokratyczne są duże, a minimalny wiek rębności jest znacznie wyższy niż w południowej Szwecji i wynosi około stu lat w przypadku sosny i siedemdziesięciu lat w przypadku świerka.
Istnieją także ograniczenia dotyczące ilości gruntów leśnych, jakie może kupić osoba prywatna lub firma, wprowadzone kilka lat temu, aby zapobiec wykupywaniu lasów przez większe przedsiębiorstwa.
Uprawa topoli na gruntach ornych jest dla Mindaugasa Silininkasa i innych, sposobem na obejście reguł. Topola jest uprawiana na gruntach rolnych i wtedy system regulacyjny nie jest tak rygorystyczny.
-Potrzebujemy na Litwie więcej surowca, a wokół zwykłych lasów istnieje więcej ograniczeń, mówi.
Czteroletnie topole rosnące na polu to tzw. topola śnieżno-tygrysia, (snow tiger-poppeln) klon wyhodowany przez Sveriges Lantbruksuniversitet, SLU w Szwecji. Roczne przyrosty są duże i wierzchołki drzew kołyszą się wysoko nad naszymi głowami.
-Zaczęliśmy od klonów topoli włoskiej, które są używane w Polsce, ale w 2014 roku rozpoczęliśmy współpracę z SLU i od zeszłego roku używamy wyłącznie snow-tiger, mówi Mindaugas Silininkas.
Na Litwie są mroźne zimy, więc uważa, że szwedzkie tygrysy śnieżne nadają się do tego lepiej niż włoskie klony.
Ale istnieje ważna różnica między sposobem sadzenia topoli w Szwecji, a sposobem sadzenia topoli na Litwie, twierdzi Mindaugas Silininkas.
-Sadzimy topole tak, jakbyśmy byli hodowcami roślin i zaczynamy od zaorania pola.
Pierwszy rok jest kluczowy dla roślin, aby dobrze się zakorzeniły, a woda jest najważniejsza. Dlatego rośliny sadzi się głęboko w ziemi, aby przetrzymały ewentualną suszę.
W pierwszych nasadzeniach sadzono od 1500 do 1600 roślin na hektar, ale Mindaugas Silininkas zdał sobie wkrótce sprawę, że wystarczy tysiąc.
Przeżywalność jest dobra. Topola snow-tiger radzi sobie dobrze w sytuacjach z pasącymi się zwierzętami, znacznie lepiej niż osika hybrydowa.
Pierwotny pomysł zakładał cięcia po pięciu latach, ale na tych 10 ha pokazywanych przez Mindaugasa Silininkasa byłoby to za wcześnie. Prawdopodobnie usunie się co drugi rząd po sześciu do siedmiu latach. Wtedy drzewa są już tak duże, że zaczynają ze sobą konkurować.
Plantacje topoli muszą w każdym przypadku zostać ścięte, w przeciwnym razie obszar ten sklasyfikowany będzie jako las, zgodnie z bardziej skomplikowanymi zasadami.
Mindaugas Silininkas wcale się nie martwi, że nie będzie w stanie sprzedać topoli. Mówi, że plantacje odwiedziło już kilku kupców, a przedstawiciele zrzeszenia Södra ze Szwecji są stałymi gośćmi.
-Chcą surowiec do produkcji masy tekstylnej. Rozmawiają z nami tak, jakbyśmy właśnie dla nich uprawiali topole, śmieje się.
Innym obszarem zastosowania mogą być płyty pilśniowe. Ikea jest głównym odbiorcą litewskich surowców leśnych i do produkcji mebli wykorzystuje duże ilości płyt pilśniowych.
Litwa rozwinęła w ostatnich latach swoją bioenergię i postawiła na tanie surowce z sąsiedniej Białorusi. W samym Wilnie znajduje się elektrociepłownia, która rocznie zużywa 800.000 metrów sześciennych biomasy, ale w związku z wojną na Ukrainie wstrzymany został dopływ drewna zarówno z Rosji, jak i Białorusi. Surowiec trzeba pozyskać skądinąd.
Najlepszym finansowo rozwiązaniem dla Mindaugas Silininkasa może być jednak pozostawienie topoli na pniu oraz sprzedaż kredytów na składowania dwutlenku węgla dużym międzynarodowym firmom, które muszą kompensować swoją działalność klimatyczną.
W Europie takiego systemu jeszcze nie ma, ale Mindaugas Silininkas ma nadzieję, że taki system pojawi się szybko i być może uda mu się uzyskać w ciągu dwunastu lat nawet 5 tys. euro z hektara, czyli blisko 60.000 SEK według dzisiejszego kursu walut.
-W takim razie nie warto nawet ścinać.
Mindaugas Silininkas uważa uprawę topoli za dobrą inwestycję i nie obawia się, że zagrozi jej zmiana klimatu. Cieplejszy klimat sprawia, że topola lepiej rośnie.
Ale nie dla wszystkich właścicieli gruntów na Litwie przychodzi łatwo skopiować podobne przedsięwzięcie.
Koszt inwestycji w plantacje topoli to 2.500 euro za hektar. Wiele osób na Litwie, które odzyskały w wyniku reprywatyzacji swoje rodzinne grunty, wykonuje dzisiaj zupełnie inne zawody i dla wielu z nich trudno jest opłacić podobną inwestycję.
-2500 euro to dużo pieniędzy dla kogoś, kto pracuje na przykład jako nauczyciel tutaj na Litwie.
Zaciągnięcie pożyczki na inwestycję jest trudne, ponieważ banki na Litwie-często szwedzkie, jak zauważa Mindaugas Silininkas – wymagają przepływu środków pieniężnych, a topola daje plony dopiero po kilku latach. Dlatego wymagany jest własny kapitał inwestycyjny.
Kiedy wracamy do stolicy, nieuprawiane pola rozciągają się wzdłuż autostrady.
-Gleba tutaj nie jest tak dobra jak w środkowej Litwie i często jest nie wykorzystywana. Zamiast nieużytków mogłaby tu rosnąć topola, uważa Mindaugas Silininkas.
Trochę faktów:
Naukowcy z SLU opracowali klony topoli, snow-tiger, które charakteryzują się lepszym wzrostem na terenach z gorszymi glebami na północnych szerokościach geograficznych.
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2542435122002951?via%3Dihub
Topole osiągają pełny wzrost w ciągu 20 lat, a klony nazwano tygrysem śnieżnym, ponieważ są „eukaliptusem nordyckim”, który rośnie szybko w północnym klimacie przy krótkim okresie rotacji
Wytworzone klony topoli nadają się do wykorzystania w tekstyliach i biopaliwach. Celuloza staje się wówczas włóknem tekstylnym, a hemiceluloza i lignina przekształcane są w zaawansowane biopaliwo.
Państwo jest właścicielem około 50% lasów na Litwie. Prywatni właściciele lasów są właścicielami ponad 40%.
Siedem procent gruntów leśnych pozostaje nadal objętych programem mającym na celu zwrot gruntów ich właścicielom sprzed II wojny światowej.
W 1995 r. grunty leśne na Litwie zostały podzielone przez władze na różne kategorie, na co właściciele lasu nie mieli wpływu.
Grunty leśne należące do grupy pierwszej i drugiej mają duże ograniczenia dotyczące użytkowania. Dla właścicieli lasów jest to to kwestią szczęścia lub pecha, czy odzyskali ziemię, którą będą mogli rozporządzać według swego uznania.
W czasach sowieckich pozyskiwanie drewna w lasach litewskich było znacznie mniejsze niż obecnie i zamiast tego importowano surowiec z Rosji.
Obecnie pozyskuje się około 7 mln m3 drewna rocznie, co stanowi około 60% rocznego przyrostu.
Źródło : Birgitta Sennerdal, Skogen 22/2023.
Zdjęcie: wiki