Dyskusje na tematy leśne to zupełne niepowodzenie.
Tak uważa szwedzki naukowiec leśny Sten Nilsson, pisząc w czasopiśmie Svenska Dagbladet.
Pisze on:
„Nikt nie kwestionuje znaczenia lasu dla Szwecji. Zajmuje on aż 70% powierzchni kraju, daje ludziom pracę, dochód, wypoczynek, jest domem dla wielu gatunków roślin i zwierząt, przynosi wiele przeżyć duchowych.
Takie zasoby powinny być poddane dyskusji po to aby stworzyć politykę zdrowego i zrównoważonego rozwoju w lesie.
Ale szwedzka debata na tematy leśne jest krańcowo rozproszona i spolaryzowana. Minister wsi i terenów zielonych, minister środowiska, politycy, naukowcy, czasopisma zawodowe i ogólne, media, urzędy państwowe, ruchy ochrony środowiska, przemysł leśny, właściciele lasu, myśliwi, użytkownicy lasu, wszyscy oni mają odmienne zdania a ich poglądy i punkty wyjścia są często zupełnie diametralne.
Dotyczy to każdego pytania i każdego aspektu szwedzkiej polityki leśnej. Argumenty są krańcowe, rozbieżne i wykluczające się. Rozmówcy akceptują tylko jeden pogląd, ten swój i każdy uważa że jego punkt widzenia jest unikalny, właściwy.
W debacie leśnej istnieje wyraźna tendencja do poszukiwania kozłów ofiarnych i zupełnie brakuje zaufania do partnerów, dzieli się ich na dobrych i złych, patrząc na temat tylko w barwach czarno-białych. Dane naukowe są dopasowywane i wybierane a dyskusja jest często po prostu nieetyczna.
Czasopismo Svenska Dagbladet miało niedawno serię artykułów na temat zmian klimatycznych i wykorzystania lasu na cele opałowe i paliwowe.
Ta seria jest doskonałym przykładem na niepowodzenia w dyskusji na tematy leśne. Uczestnicy debaty opisywali tylko tylko swoją perspektywę i swój punkt widzenia i zupełnie nie wykazywali ochoty na dyskutowanie perspektywy swoich przeciwników w debacie, mimo iż wyraźnie istniały możliwości stworzenia strategii wskazującej na zalety różnych perspektyw.
Ruchy ochrony środowiska nie wymieniają nigdy w debacie ekonomicznych wartości jakie przynosi krajowi gospodarka i przemysł leśny.
Z kolei gospodarka i przemysł leśny odbiera każde żądanie ochrony przyrody jako zamach na prywatne prawo własności.
Politycy natomiast chowają się za dewizą szwedzkiej ustawy o lasach z roku 1993, brzmiącą „odpowiedzialna wolność”, co oznacza że nikt nie potrafi konkretnie wyjaśnić o co chodzi, z prostej przyczyny – odpowiedzialność wszystkich nie jest odpowiedzialnością wartą dyskutowania.
Wychodzi się więc z założenia że istnieje fundamentalna sprzeczność pomiędzy ekonomią i środowiskiem. Ale wcale tak nie musi być jeżeli zaczniemy mówić o rzeczywiście zrównoważonej gospodarce. Kluczem do konstruktywnej debaty leśnej jest zrozumienie i rozpatrzenie argumentów strony przeciwnej i przytaczanie tylko swoich argumentów prowadzi do niczego.
Minister terenów wiejskich (Landsbygdsminister) Jennie Nilsson powiedziała niedawno „Nie ma polityka który by nie słuchał wspólnych propozycji przedstawianych przez reprezentantów grup różnych interesów”.
To błędne stwierdzenie i ja osobiście spotkałem wielu podobnych polityków. Niedawno, w lutym 2020, miałem wykład w Riksdag (szwedzki Sejm – TC) na temat problemów dotyczących zrównoważenia gospodarki leśnej.
Przedstawiciele wszystkich szwedzkich partii wysłuchali grzecznie i następnie w dyskusji argumentowali według starego, sprawdzonego wzoru, przedstawiając politykę swojej partii i tylko swoje argumenty.
Mój końcowy komentarz do tej dyskusji w Riksdag był krótki: Wy politycy nigdy nie rozstrzygniecie problemów Zrównoważonej gospodarki leśnej nie mówiąc o temacie Zrównoważony las.
Co jest więc nam potrzebne do prowadzenia konstruktywnej debaty/rozmowy/dialogu na tematy leśne?
Ja myślę że musi być ona oparta na aktualnej wiedzy i faktach, powiązanych i konsekwentnych, tak aby moc wytłumaczyć rozumowanie stojące za przedstawionymi poglądami i opiniami.
Chciałbym przedstawić kilka rozwiązań które mogą być początkiem konstruktywnej debaty leśnej, ale całkowicie rozstrzygającym jest fakt iż te rozwiązania powinny być opracowane przez niezależne zespoły kierownicze, nie reprezentujące swoich interesów w rozwiązywaniu problemów leśnych.
1. Centralnym pytaniem jest to o zasady leśnej gospodarki zrównoważonej, zasady godzące interesy wszystkich stron konfliktu leśnego. Łączy się to z pytaniem czym jest lub powinien być las zrównoważony. Te zasady powinny być sporządzone przez organ niezależny, w przypadku szwedzkim przez Królewską Akademię Rolno-Leśną.
2. Innym podejściem do pytania dotyczącego zrównoważenia w gospodarce leśnej jest podłączenie go do programu ONZ Agenda 2030 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cele_Zrównoważonego_Rozwoju_2030 co oznacza znacznie szersze podejście do pytania o zrównoważoną gospodarkę leśną. Ambicje polityków są bardzo duże ale jak na razie rząd nie przedstawił szczegółowego planu dotyczącego realizacji Agenda 2030. Moglibyśmy rozpocząć od pytań leśnych.
3. Jeszcze innym centralnym pytaniem jest to o balans węgla w lesie. Dyskusje na te tematy są gorące i klasyczne, każda ze stron prezentuje swoje argumenty tworząc atmosferę dezorientacji i zamieszania. Również w tym przypadku szeroka analiza powinna być przeprowadzona przez niezależnych naukowców np. Formas (szwedzka rada naukowa, będąca równocześnie urzędem państwowym i grupująca naukowców z różnych dziedzin, nie tylko leśnych – TC)
4. Wiedza o różnorodności biologicznej (Biodiversity) będącej ubezpieczeniem życiowym ekosystemów leśnych, jest niewystarczająca. Rząd powinien powołać międzynarodową komisję do rozwiązania podstawowego pytania: W jaki sposób otrzymać czy utrzymać zrównoważoną różnorodność biologiczną w lesie gospodarczym? Punktem wyjścia powinna być analiza cech potrzebnych do zachowania bioróżnorodności. W tym wypadku Kungliga Vetenskapsakademien, KVA, (Królewska Akademia Nauk) byłaby odpowiednim gospodarzem do przeprowadzenia podobnej analizy.
5. Byłem zaangażowany w powstanie Narodowego Programu Leśnego i jednym z celów było wyciągnięcie przedstawicieli przemysłu leśnego i ochrony środowiska z ich okopów po to aby zacząć konstruktywną debatę na tematy leśne. To się nie powiodło i Narodowy Program Leśny osiadł na mieliźnie a polaryzacja pomiędzy różnymi grupami interesów tylko się pogłębiła. Uważam jednak w dalszym ciągu że program ma szanse na rozwój pod warunkiem że będzie prowadzony przez sekretariat składający się z niezależnych specjalistów zajmujących się problematyką organizacji procesów decyzyjnych i dialogu.
Sten Nilsson, międzynarodowy naukowiec leśny, były profesor SLU, członek Królewskiej Akademii Rolno-Leśnej w Szwecji
https://www.svd.se/samtalet-om-skogen-har-havererat-totalt
Profesor Sten Nilsson był już reprezentowany przeze mnie na Monitorze Leśnym w
http://www.forest-monitor.com/pl/rynek-decyduje-o-gospodarce-lesnej-a-nie-politycy/
Bardzo trafnie Tadeusz Ciura.
Coś na kształt ruchów Ministerstwa Dziwnych Kroków w wykonaniu Monty Python.
lub Kliniki Odchudzania, gdzie serwują duże posiłki, bardzo bogate w kalorie i często.
W klinice jest zakaz posiadania wagi ze względów przeciw pożarowych 🙂