Bóg, Honor, Ojczyzna i Lasy Państwowe.
Nikomu zainteresowanemu Lasami Państwowymi nie umknęło częste pojawianie się tej dewizy: Bóg, Honor, Ojczyzna w wypowiedziach księcia polskich lasów państwowych prof. Jana Szyszko, jego kapelanów i jego dyrektorialnych wasali.
Co ona oznacza? Dobrym opisem jest ten z niezależnej.pl http://niezalezna.pl/76560-bog-honor-ojczyzna-skad-ta-dewiza/
Informuje nas o dewizie Bóg, Honor, Ojczyzna jako obowiązującym znaku Polskich Sił Zbrojnych, umieszczenia jej na sztandarach wojskowych, ale nic nie mówi o polskim leśnictwie i leśnikach.
Innym opisem, w języku angielskim jest ten https://en.wikipedia.org/wiki/God,_Honour,_Fatherland wart również przeczytania bo mimo prostego przetłumaczenia polskiego tekstu, brzmi on jakby mniej patetycznie.
Ale jako dewiza patriotyczna jest Bóg, Honor, Ojczyzna przynależna każdemu Polakowi i każdej Polce jak i każdej organizacji chcącej się do niej stosować.
Jak interpretuje ją prof. Jan Szyszko, silny człowiek polskich lasów?
Tutaj mamy jako odpowiedź jego interesującą interpretację z roku 2010 – https://marucha.wordpress.com/2010/12/06/lasy-jak-perla-w-koronie/ zamieszczona w Naszym Dzienniku z 6 grudnia 2010.
Tak kończy on swoją wypowiedź sprzed 7 lat:
“Nie ulega wątpliwości, że autorytet leśnika to baza sukcesów Lasów Państwowych. Dlatego też trzeba dbać o ten autorytet i eliminować z Lasów Państwowych wszystko to, co go niszczy. Należy więc kategorycznie zwalczać mogące pojawiać się, podobnie jak w każdym środowisku, elementy niegospodarności, braku kultury osobistej, bufonady czy też lekceważenia miejscowej ludności. Autorytet i respektowanie triady: Bóg, Honor, Ojczyzna, to klucz do dalszych sukcesów polskich Lasów Państwowych, do kontynuowania przez nie roli strażników bezpieczeństwa ekologicznego kraju, liderowania w zakresie gospodarki leśnej i kreowania zrównoważonego rozwoju w UE.”
A tak mówił przed kilkoma dniami:
http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,21947747,lasy-buduja-strzelnice-macierewiczowi-w-puszczy-odslonieto.html
“– Lasy Państwowe są wzorem dla całego świata, dla jednoczącej się Europy pod względem koncepcji zrównoważonego rozwoju. Użytkujecie te zasoby przyrodnicze i służą one człowiekowi i są w coraz lepszym stanie. To typowy przykład zrównoważonego rozwoju albo zawołania: „czyńcie sobie ziemię poddaną”. Tę ziemię poddaną czyniono sobie również tu na terenie Puszczy Białowieskiej.”
Dla prof. Jana Szyszko jest polski leśnik, zatrudniony w polskich Lasach Państwowych gwarantem siły swojej organizacji Lasów Państwowych, gwarantem bezpieczeństwa ekologicznego kraju i gwarantem do uzyskania i utrzymania pozycji lidera w zakresie gospodarki leśnej i zrównoważonego rozwoju w Unii Europejskiej.
Kluczem do tej gwarancyjnej triady jest inna triada, ta patriotyczna, Bóg, Honor, Ojczyzna.
W podobnym tonie wypowiadają się biskupi i kapelani zatrudnieni w Lasach Państwowych, nacisk kładąc na Boga.
Oraz wasal prof. Jana Szyszko, wasal przynajmniej formalnie, dr. Konrad Tomaszewski mówiąc w cytowanym powyżej artykule:
” Chrońmy wspólnie to wielkie dziedzictwo jakim jest państwowe gospodarstwo leśne Lasy Państwowe. Lasy Państwowe muszą trwać w tej formie organizacyjno-prawnej, jeśli mają wypełniać misję bezpieczeństwa terytorialnego kraju, jeśli mają wypełniać funkcje klimatyczne i w końcu olbrzymią funkcję różnorodności biologicznej. Bóg wie co czyni.”
Kładąc nacisk również na Boga. Oraz przy okazji Szatana.
A Honor i Ojczyzna?
Pojawiają się często w kontekście historycznym. Odsłonięcie pomników, oddawanie hołdu poległym żołnierzom podziemia, w ostatnim okresie Żołnierzom Wyklętym, oddawanie hołdu leśnikom poległym w walkach z nazistami i komunistami, zamordowanych w Katyniu, Kozielsku, Starobielsku, na Wołyniu i Ukrainie…
Lista jest długa i hołd w imię Honoru i Ojczyzny należy się niewątpliwie tym którzy zginęli ponieważ byli leśnikami zatrudnionymi przez Państwo Polskie.
Państwo Polskie…
Czy jest ono równoznaczne z Ojczyzną?
Co na ten temat pisał prof. Jan Szyszko w roku 2010?
“Dzięki zdecydowanej postawie leśników i protestom społeczeństwa udało się obronić polskie Lasy Państwowe przed groźbą prywatyzacji. W znowelizowanej przez Sejm ustawie o finansach publicznych zrezygnowano z zapisu o włączeniu Lasów do budżetówki. Pieniądze przedsiębiorstwa będą więc dalej służyły gospodarce leśnej, a nie łataniu wydatków państwa.”
A co mówił dr. Konrad Tomaszewski na początku swego dyrektorowania Lasom Państwowym, w wywiadzie dla Lasu Polskiego w styczniu 2016?
” Pytanie: Jak Pan postrzega fakt by LP miały jednak finansowy udział w budżecie Państwa , w formie odsetka z zysku, przychody, dywidendy etc?
Odpowiedź: By zrozumieć jak dalece było to nielegalne świadczenie publiczne (moja uwaga – chodzi tutaj o wpłaty z Funduszu Leśnego sumy 2×800 mln zł) wystarczy wsłuchać się w argumentację poprzedniego rządu. Niektóre organy, ratując to rozwiązanie, uznały że jesteśmy statio fisci Skarbem Państwa. Ówcześni posłowie nie wiedzieli co na gruncie prawa uchwalili i nie wiedzą tego do dziś jak i nie wiedzą, czym w zasadzie są Lasy Państwowe”.
Mamy więc triadę Bog, Honor, Ojczyzna, pilnie cytowaną przy uroczystych okazjach ale mamy i sytuacje w których ta Ojczyzna znika, bo najwyraźniej Państwo Polskie, to współczesne, już nie jest Ojczyzną dla profesora i doktora rządzących dzisiaj Lasami Państwowymi, w sytuacji gdy to Państwo żąda pieniędzy od Lasów profesora i doktora.
W sytuacji w której Państwo żąda pieniędzy od Lasów Państwowych, na swoje wydatki budżetowe, to Lasy Państwowe odmawiają powołując się na swoje wartości organizacyjno-prawne. Państwo nie jest już Ojczyzną dla Lasów Państwowych, jest Uzurpatorem zagrażającym wielkiemu dziedzictwu jakim jest PGL Lasy Państwowe.
Honorem z triady Bóg Honor Ojczyzna staje się wtedy dla Lasów Państwowych Honor Lasów Państwowych.
Czym on jest? Jak go można zdefiniować?
Cytuję Portal Lasy Państwowe:
http://www.katowice.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/UE7d/content/slubowanie-wstepujacych-do-sluzby-lesnej/pop_up?_101_INSTANCE_UE7d_viewMode=print
“Data 21 marca 2017 r. zostanie zapisana w historii RDLP w Katowicach w sposób wyjątkowy. Oto po ponad 70 latach po raz pierwszy w Polsce młodzi leśnicy składali ślubowanie wstępując do Służby Leśnej.
ROTA ŚLUBOWANIA
/ „Ja leśnik Rzeczypospolitej Polskiej / wstępując w szeregi Służby Leśnej, / uroczyście ślubuję: /
/ służyć wiernie Lasom Państwowym, /
/ dbając i troszcząc się o wspólne dobro narodowe – lasy / nie szczędzić wysiłku w pracy dla ich zachowania i powiększania, /
/ chronić wszystkie zasoby przyrody ojczystej. /
/ Pełniąc służbę, zobowiązuję się przestrzegać prawa, / rzetelnie i sumiennie wykonywać polecenia przełożonych / oraz szanować wszystkich ludzi. /
/ Ślubuję, strzec honoru, godności / i dobrego imienia leśnika Rzeczpospolitej Polskiej. /
/ Swoją służbą przyczyniać się / do rozwoju Ojczyzny – Polski. /
/ Tak mi dopomóż Bóg”. /
Zabierając głos dyrektor Wiesław Kucharski zwrócił się do młodych pracowników LP: „Po wielu trudach i różnych swoich osobistych ścieżkach życia osiągnęliście jeden z zawodowych celów – stajecie się elitą Lasów Państwowych – Służbą Leśną.
Patrzenie na lasy państwowe tylko przez pryzmat pieniądza jest wypaczeniem. Leśnicy doskonale wiedzą, że zarządzanie tym majątkiem narodowym generuje nie tylko przychody, ale i olbrzymie koszty. PGL LP to nowoczesna organizacja, która jest dobrze przygotowana do wyzwań współczesnego świata.”
Honor w interpretacji PGL Lasy Państwowe, region Katowice, jest więc wierną służbą dla Lasów Państwowych, co jest równoznaczne z rozwojem Ojczyzny – Polski i w czym dopomaga Bog.
Nie ma ani słowa o służbie dla Narodu Polskiego czy służbie dla Państwa Polskiego. Jest ślubowanie w imię honoru, godności i dobrego imienia leśnika Rzeczpospolitej Polski.
Tej samej która jednak uzurpatorsko żąda wpłat do swego Skarbu, ale jak wiadomo, leśnik polski nie patrzy na las przez pryzmat pieniądza.
Pytaniem logicznym jest więc to zadane dr. Konradowi Tomaszewskiemu: Dlaczego leśnicy protestują przeciw wpłatom pieniężnym ze strony swojej organizacji Lasy Państwowe do Skarbu Państwa?
Skoro pryzmat pieniądza jest dla nich nieistotny?
Dzisiejszy polski leśnik zatrudniony przez PGL Lasy Państwowe mówi wiele o Bogu, Honorze, Ojczyźnie ale nie wspomina o Państwie.
Państwo jest dla niego organizmem z niewiadomych przyczyn żądającym pieniędzy od jego macierzystej organizacji, Lasów Państwowych, której przysiągł wierność w uroczystym zaślubieniu.
Jego macierz, Lasy Państwowe, jest wzorem dla całego świata. Pieniądze Macierzy mają służyć gospodarce leśnej Macierzy (tej będącej wzorem dla świata i Europy) a nie łataniu wydatków Państwa. Macierz leśnika jest nowoczesną organizacją dobrze przygotowaną do wyzwań współczesnego świata.
W przeciwieństwie do Państwa Polskiego.
Jakie wiec Państwo Polskie preferuje polski leśnik zatrudniony w PGL Lasy Państwowe? A przynajmniej ten popierający prof. Jana Szyszko, dr. Konrada Tomaszewskiego czy ich wasali z dyrekcji regionalnych Katowice, Kraków, Krosno, Lublin i Białystok?
Organizacyjnie jest to panstwo rządzone decyzjami i zarządzeniami, rządzone przez ludzi mianowanych, a nie wybranych.
– Państwo z silna policja czyli strażą, tą leśną.
– Państwo z jedną i słuszną religią, tą toruńską.
– Państwo żądające pieniędzy od UE ale nie zamierzające poddawać się unijnym prawom.
– Państwo w którym leśnik będzie elitą społeczną a reszta tylko ewentualnym odbiorcą produktów jego pracy.
– Państwo broń Boże, nie demokratyczne bo atut Lasów Państwowych leży w braku demokracji – Leśny porządek, ekologianie, uznane wartości.
– Państwo stojące na gruncie innej cywilizacji i leżące w innej przestrzeni http://www.magnapolonia.org/koniec-manipulowania-lasami-panstwowymi-jan-kosiorowski-dyrektor-rdlp-w-krakowie/
– Państwo które będzie po prostu takie jak jego Macierz – PGL Lasy Państwowe.
Takiemu Państwu może polski leśnik państwowy zaprzysiąc wierność.
Wtedy będzie ono jego Ojczyzną wartą danin i haraczu
Wywiad z dyrektorem Lasów Państwowych.
Ale wtedy elita Lasów Państwowych – Służba Leśna – powinna nosić nazwę Służba Lasom Państwowym.
Zdjęcie: Pinterest
Skickat från min iPad
Ja za waszego Boga płacę kilkaset złotych rocznie we wszelakich podatkach chociaż mam kilku innych, którzy nie żebrzą i oczywiście kilkadzieśiąt miliardów na Rydzyka i jego czarną mafię. Chcecie katole ok, ALE NIE SZATANCIE MOICH DZIECI . MAM SWOJEGO BOGA KTÓRY MA W PENISIE katollickiego.