Wypas bydła domowego w lesie w ramach rezerwy paszowej. Szkodliwy dla lasu- prawda czy mit? 1.
Opracowanie https://pub.epsilon.slu.se/15599/11/dahlstrom_f_et_al_180918.pdf jest przeglądem literatury na temat pastwiska leśnego jako źródła pasz ze szczególnym uwzględnieniem bydła domowego. Przegląd koncentruje się na tematyce skandynawskiej, ale omawiana jest również literatura z innych krajów.
Postawione jest w zasadzie pytanie, które wydawałoby się, już dawno zostało rozstrzygnięte: Wypas zwierząt jest szkodliwy dla lasu – prawda czy mit?
Prawda, odpowiadałem na nie jako leśniczy Lasów Państwowych w zamierzchłych czasach słusznie minionych a konkretnie prawie 50 lat temu, kiedy „skonfiskowałem” dwukrotnie stada krów pasące się w podprzemyskim lesie państwowym. Z czego raczej nie jestem dzisiaj specjalnie dumny.
Powyższa praca naukowa przypomina poniekąd że modne dzisiaj agroforestry jest stare jak gospodarka rolna i królowało jeszcze w Szwecji, i nie tylko, przed 200 laty.
Przeglądając źródła na temat agroforestry na polskiej sieci widzę że panuje w nich agro, a więc to szwedzkie opracowanie jest próbą podejścia do tematu od strony forestry.
Inspiracją do podjęcia tematu agroforestry był kontakt z rolnikiem, Panem Marcinem Wójcikiem z Beskidu Niskiego. Dziękuję.
Wypas w lasach może przyczynić się do zwiększenia produkcji wołowiny, przede wszystkim poprzez stosowanie racjonalnych, przenośnych ogrodzeń typu kojców.
Ilość paszy w lesie jest jednak zwykle niewielka i często niezbyt smaczna, dlatego zwierzęta, które mają wybór, wolą wypasać otwarte pastwiska.
Zaletą wypasu w lasach jest to że wypasana roślinność dojrzewa później niż rośliny na otwartych nasłonecznionych terenach. Mozaika pastwisk leśnych i otwartych pastwisk zapewnia w ten sposób równomierne i pożywne zaopatrzenie w paszę.
Badania wskazują na duże zróżnicowanie zarówno pod względem zawartości składników pokarmowych, jak i wydajności wypasu w różnych typach roślinności. Ogólnie zawartość składników pokarmowych w roślinności pastwisk leśnych jest niższa niż w roślinach pastwisk założonych na gruntach uprawnych. Śmiałek pogięty, Deschampsia flexuosa, rosnący na zrębach (szwedzka gospodarka leśna opiera się na zrębach zupełnych tzw. kalhyggen, dosłownie „gołe zręby” – TC) jest największym zasobem paszowym pod względem zawartości składników pokarmowych.
Wypas bydła oddziałuje na roślinność poprzez dobór miejsc wypasu i dobór roślin do wypasu. Gleba jest narażona na deptanie przez zwierzęta i może dojść do uszkodzenia drzew i krzewów, które podobnie jak świerk i osika mają płytki system korzeniowy.
Zwierzęta mają również wpływ na wodochłonność gleby oraz zawartość próchnicy i składników odżywczych. Deptanie może być korzystne dla gatunków, których nasiona potrzebują do kiełkowania odsłoniętej gleby mineralnej. Deptanie wpływa też dodatnio na gleby bielico-ziemne (podsoljordar) ale w wyniku tego bardziej wilgotne gleby mogą ulec zagęszczeniu, co powoduje pogorszenie napowietrzania.
Obornik i mocz zwierząt mogą mieć pozytywny wpływ na roślinność, pod warunkiem, że nie wystąpią kumulacje kału krowiego, które w niektórych przypadkach mogą prowadzić do rozprzestrzeniania się gatunków niepożądanych na pastwisku, takich jak ostrożeń polny, pokrzywa zwyczajna, wiązówka błotna czy orlica pospolita.
Różne gatunki zwierząt w różny sposób wpływają na roślinność. Bydło wołowe je stosunkowo dużo trawy i raczej niechlujnie, podczas gdy owce lubią zjadać liście i są również bardziej selektywne w doborze roślin do wypasu. Wielkość ciała zależna od rasy jest również ważna dla wyboru roślin na pastwisku przez zwierzę, gdzie mniejsze rasy pasą się bardziej selektywnie niż duże rasy, które mają większy żwacz i większą zdolność pobierania pokarmu. (Rook i in., 2004).
Bjor i Graffer (1963) stwierdzili, że wypas wczesną wiosną i późny wypas jesienią są najbardziej szkodliwe dla lasu, gdyż drzewa iglaste i liściaste są wtedy najsmaczniejsze w stosunku do flory glebowej.
Długotrwały ciągły wypas tworzy środowisko, w którym zwierzęta wybierają najlepsze miejsca i pomijają niesmaczną roślinność. To w tych układach tworzą się gęste kępy trawiaste, gdzie luki pomiędzy drzewami pozwalają promieniom słonecznym docierać do ziemi, co sprawia, że wypas jest tam bardziej pożądany dla zwierząt (Bjor i Graffer, 1963; Aronsson, 2013).
Gęste, wieloletnie kępy traw są bogate w próchnicę. Warstwa humusu zawiera glomalinę, która jest ważnym składnikiem wiązania węgla w glebie. Nadmierny wypas, który może prowadzić do cieńszej warstwy humusu, jest najbardziej widoczny na typach roślinności z pożądanymi roślinami pastwiskowymi.
W Szwecji brakuje badań wartości różnych typów roślinności w historycznie wypasanych lasach, natomiast istnieje wiedza na temat zwyczajów i preferencji dotyczących wypasu oraz wpływu na glebę i florę. Axelsson i Lennartsson (2011) zajmują się problemem zmian roślinności i nadmiernego wypasu z perspektywy wypasu reniferów. Wiele z nich można przenieść na wypas z bydłem w środowisku leśnym i górskim.
Określenie albo nazwa „ Wypas bydła domowego w lesie” jest historycznie patrząc, w warunkach skandynawskich, zupełnie świeże. Bydło zawsze pasło się w lesie i dopiero wraz ze wzrostem wartości lasu w pierwszej połowie XIX wieku oraz ze wzrostem wartości hodowlanej zwierząt w gospodarce rolnej, waga pastwisk leśnych zdecydowanie się zmniejszyła.
Lasy, pastwiska i grunty orne zostały wyodrębnione jako formy uprawy gruntów i w roku 1857 uchwalono rozporządzenie o grodzeniu pastwisk, tzw. Hägnadsförordning, które zaczęło obowiązywać na większości obszarów rolniczych w kraju. W tem sposób każdy właściciel bydła został zobowiązany do grodzenia pastwisk oraz ponosił odpowiedzialność finansową za ewentualne szkody (Kardell, 2004).
Użytkowanie lasu zaczęto traktować jako konieczny element użytkowania gruntów i wypas bydła w lesie, zwłaszcza kóz, stał się problemem. Pierwszą ustawę o lasach, Skogsvårdslagen, uchwalono w roku 1903 i wypas bydła w lesie był w niej jeszcze uwzględniony. Wszystko zmieniło się z początkiem lat 1950-tych, z wprowadzeniem gospodarki leśnej opartej o zręby zupełne i systematycznym postawieniu na sosnę i świerka. Tereny leśne wypasane do tej pory zostawały zalesiane przez te dwa gatunki i niemal całkowicie zniknęły.
Tutaj należy podać szwedzką definicję pastwisk leśnych oraz lasów z takimi pastwiskami.
Pojęcie lasu pastwiskowego jest całkiem nowe. To, że w lesie pasą się zwierzęta, było oczywiste od niepamiętnych czasów. Dzisiaj przemiany gruntów leśnych stały się tak wszechobecne, że pastwiska zaczęły być postrzegane jako coś niezwykłego. W dzisiejszym racjonalnie użytkowanym krajobrazie leśnym obszary leśne, które nie zostały ostatecznie wycięte i obsadzone w XX wieku, są odbiegające od normy.
Niemniej jednak szwedzki Kodeks ochrony przyrody oraz państwowy urząd leśny Skogsstyrelsen podaje definicję „Starszego lasu pastwiskowego – Äldre betespräglad skog”:
„Obszary leśne z wyraźnymi pastwiskami, ze starszymi, ekstensywnie użytkowanymi drzewostanami iglastymi, liściastymi lub mieszanymi, które powstały w wyniku odnowienia naturalnego. Tereny te były wypasane w okresie wzrostu i dojrzewania drzewostanu, bez długich przerw, co najmniej do lat 1960-tych przez konie, bydło, owce lub kozy” Skogsstyrelsen SKSFS 2000: 1).
Definicja państwowego urzędu do spraw rolnictwa, Jordbruksverket, brzmi:
„Wypas bydła na obszarze, który składa się głównie z gruntów leśnych z przeważnie spontanicznym drzewostanem. Drzewostan musi zawierać elementy starych drzew lub w inny sposób wykazywać długą ciągłość swego istnienia. Obszar nie może zawierać wyraźnych oznak naruszeń tej ciągłości na dużą skalę, takich jak np. zręby zupełne. Roślinność powinna mieć strukturę, która wskazuje na długoterminowy zwyczaj wypasu” Jordbruksverket SJVFS 2001: 42).
Opis „lasu pastwiskowego” w leśnej inwentaryzacji biotopów kluczowych mówi z kolei:
„Biotop ma długotrwałą ciągłość jako drzewostan. Często są to starsze lasy, które poprzez wypas i wyręby uzyskały warstwową i zróżnicowaną wiekową strukturę drzewostanu z elementami typowych polan. Niekiedy występuje wiele dużych mrowisk, a na polanach często występują gatunki roślin naczyniowych, które wskazują na bogate gatunkowo użytki zielone, takie jak Bliźniczka psia trawkaNardus stricta, Czarcikęs łąkowy Succisa pratensis, Ukwap dwupienny Antennaria dioica i Pięciornik kurze ziele Potentilla erecta. Długie korony drzew i świerki z gałęziami w pobliżu podstawy pnia biegnące aż do ziemi (tzw. świerki w spódnicach) są powszechne w lasach pastwiskowych. Występują porosty Żyłecznik zwisający Alectoria sarmentosa, dalej Bryoria fremontii, Cyphelium inquinans, Bryoria furcellata, Lecanactis abietina, grzyby hydnoidalne, grzyb Mleczaj przydymiony Lactarius lignyotus,, grzyby zasłonaki, grzyb kolczakówka, grzyb szczeciniak filcowaty.”
Na początku lat 1960-tych naukowcy Bjor i Graffer (1963) przedstawili rozprawę doktorską dotyczącą pastwisk leśnych, która wzbudziła duże zainteresowanie w ówczesnej Wyższej Szkole Leśnej, Skogshögskolan. Powodem był fakt że wypas bydła był omawiany jako pomoc w utrzymaniu w szachu roślinności na zalesionych terenach porolnych. Te ściśle naukowo przeprowadzone eksperymenty na gruntach leśnych zaciekawiły starszych leśników, którzy po raz pierwszy otrzymali dane liczbowe, mówiące o szkodach wyrządzanych przez bydło na uprawach świerkowych.
Doświadczenia Bjora i Graffera (1963) wykazały, że wypad świerków po wypasie krów mlecznych wyniósł 10-30%. Szkody spowodowane przez zwierzęta stały się w wielu przypadkach bramą wejściową dla grzybów, które zabijały sadzonki. Ponadto udało im się ustalić, że odnowienie gatunków liściastych na ogrodzonym pastwisku było całkowicie niemożliwe, gdyż zwierzęta, być może z powodu braku innej paszy, zjadały sadzonki.
W celu zbadania, w jakim stopniu wypas bydła i krów górskich wpłynął na wzrost sadzonek świerka i brzozy, Lars Kardell rozpoczął wieloletni eksperyment na letnim pastwisku Mårten-Jön w Klövsjö, w Jämtland w roku 1994.
W pierwszych czterech latach stwierdził on że w eksperymencie konieczne było posadzenie dwóch sadzonek świerka, aby jedna przeżyła. Ale należy dodać że największą przyczyną zamierania sadzonek była ostra zima 1995 roku, kiedy to 56% sadzonek świerka zginęło, a nieco ponad 90% było przesuszonych. Przetrwanie roślin prawdopodobnie byłoby większe w normalnym roku. Podczas czterech badanych sezonów wypasu (1994, 1996, 2000, 2005) zwierzęta zniszczyły 440 świerków na jeden hektar.
Rezultat po 11 sezonach wegetacyjnych (1994-2005) mówił o zniszczeniu przez bydło około 15% sadzonek świerka. Na plantacjach Kardella z brzozą efekt wypasu zwierząt był jeszcze większy i zaistniała duża różnica w przeżywalności między terenami ogrodzonymi i pastwiskami leśnymi. Na pastwiskach leśnych konieczne były poprawki w 18,5% sadzonek, a na terenach ogrodzonych 4,5% sadzonek. Ale oprócz bydła wołowego i łosi, przyczyną obumierania roślin były inwazje karczowników i wysoki poziom wody (2%).
Wyniki badań Larsa Kardella (2008) ugruntowały niechętny stosunek szwedzkich właścicieli lasu do eksperymentów z pastwiskami leśnymi, który wydaje się jednak dzisiaj powoli zmieniać, choćby z uwagi na duże znaczenie takich pastwisk dla bioróżnorodności.
Pomimo wyników Kardella, starsze doświadczenia z czasów, gdy wypas lasów był nadal powszechny w Szwecji, sugerują, że uporządkowany wypas w lesie może być korzystny dla gospodarki hodowlanej lasu bez uszkadzania lasu. Wypas bydła może być pozytywny nawet na uprawach świerkowych.
Biorąc pod uwagę koszty ogrodzenia, racjonalne może być uwzględnienie ogrodzeń przenośnych a ryzyko uszkodzenia upraw leśnych było wcześniej uważane za małe, jeśli w zagrodach znajdowały się również dobre pastwiska kulturowe. (Przez pastwiska kulturowe uważa się pastwiska z roślinami wypasowymi – TC). W takich przypadkach „zwierzęta niewiele wędrują po drzewostanach, które są następnie nieznacznie uszkadzane przez zwierzęta” (Geete i Grinndal, 1923).
Inne zalety dołączenia lasu do pastwisk mogą polegać na tym, że zapewnia on zwierzętom ochronę przed deszczem i słońcem oraz zapewnia często naturalny dostęp do wody dla zwierząt w postaci cieków wodnych czy jeziora. Według Björkboma i Schagera (1916) ryzyko zniszczenia lasu jest niewielkie, gdy tylko drzewa osiągną taką wysokość, że nie zostaną zniszczone przez stratowanie przez bydło lub bydło nie będzie mogło dosięgnąć ich wierzchołków. (Dzisiejsze dyskusje leśne na temat szkód wyrządzanych przez łosie w uprawach i młodnikach sosnowych przytaczają te same argumenty – TC). Podkreślają oni również, że ryzyko uszkodzenia roślin jest niewielkie późnym latem, kiedy roczne pędy roślin iglastych drewnieją.
Według Oksbjerga (1959), wielkie zniszczenia lasów poprzez wypas bydła, wynikały w minionych czasach z faktu, że wypas przez długi czas był nadmierny z powodu silnej presji bydła na las. Oksbjerg stwierdził, że szkody wynikające z wypasu na uprawach świerkowych można zminimalizować, jeśli jest wystarczająca ilość smaczniejszej trawy i liści jako paszy oraz gdy zwierzęta są usuwane natychmiast, gdy smaczniejszy wypas zaczyna się kończyć.
W okresie letnim podobny wypas można powtarzać 2-3 razy. Uważał on że taki wypas sprzyja rozwojowi świerków, usuwając konkurencyjną trawę i roślinność liściastą. Ponadto deptanie gleby przez krowy zmniejsza ryzyko szkód od karczowników.
W badaniu norweskim uprawa świerkowa w wieku 5-15 lat na zrębie zupełnym, została podzielone kojcami na pastwiska ogrodzone i nieogrodzone. Liczba ocalałych sadzonek świerka na wyniosła 1300 sztuk/1 ha na pastwiskach ogrodzonych i 1700 sztuk/1 ha na obszarach nieogrodzonych, a odsetek uszkodzonych, ale przeżywających, sadzonek świerka wynosił 55% na pastwiskach ogrodzonych i 35% na nieogrodzonych. Im większe było zagęszczenie zwierząt, tym większa część sadzonek świerkowych została uszkodzona.
Na terenach nieogrodzonych pozostało dużo brzozy, jarzębiny i wierzby, ale na pastwiskach ogrodzonych zniknęła ponad połowa brzozy i praktycznie wszystkie inne rośliny liściaste. Wniosek był taki, że wypas zwierząt domowych w większych zagęszczeniach zagraża odmłodzeniu świerka, mimo że wypas faworyzuje stosunkowo konkurencyjną roślinność świerka (Hjeljord i in., 2014).
Na szwajcarskich pastwiskach i lasach subalpejskich zbadano stan samoodmładzających się świerków o wysokości 0,3-2,5 metra przed i po okresie wypasu bydła oraz podczas następnej jesieni, zimy i wiosny, aby stworzyć mapy zniszczenia świerków przez zwierzynę. Badanie wykazało, że bydło tylko nieznacznie uszkadza świerki, jeśli zagęszczenie zwierząt nie przekracza 1 sztuki bydła (= 600 kg masy ciała) na hektar oraz że dzikie zwierzęta pasące się powodują znacznie większe szkody. Przy 2-3 jednostkach zwierząt na hektar szkody przez bydło mogą być również duże, głównie z powodu stratowania świerków (Mayer i in., 2006).
Przyczyną, dla której szkody były mniejsze, przynajmniej przy niskim zagęszczeniu zwierząt niż w przytoczonym powyżej badaniu norweskim, może być fakt, że trawa w Alpach Szwajcarskich ma znacznie wyższą wartość paszową niż trawa w norweskim lesie świerkowym. Przy niewielkim zagęszczeniu zwierząt zwierzęta na alpejskich łąkach miały dobry dostęp do znacznie lepszej paszy niż świerki.
W badaniach kanadyjskich z bydłem wypasanym na uprawach iglastych, założonych na zrębach zupełnych, z wypaloną powierzchnią na której wysiano trawę pastwiskową, , uszkodzenia roślin podczas intensywnego wypasu przez krótkie okresy stały się nieistotne, ale przy zbyt długim okresie wypasu szkody były duże (McLean i Clark , 1980). Gdy brakuje trawy, zwierzęta muszą dużo chodzić, aby jej szukać, a wtedy wzrasta ryzyko zadeptania świerka. (Pitt i in., 1998).
W kanadyjskich eksperymentach na plantacjach sosny wydmowej contorta, uszkodzenia roślin przez zgryzanie były niewielkie, jeśli bydło miało dobry dostęp do apetycznych pastwisk trawiastych. (W Szwecji mamy około 600.000 ha contorty, na gruntach w północnej Szwecji należących do SCA i łosie nie lubią tej sosny, w przeciwieństwie do sosny zwyczajnej, Pinus silvestris – TC).
Z drugiej strony ≥ 20% roślin zostało zdeptanych podczas trawienia w pierwszych trzech latach po posadzeniu. W czwartym roku i później, kiedy rośliny były tak duże, że zwierzęta mogły je z łatwością dostrzec, straty spowodowane stratami były tylko kilka procent na terenach odnawianych, na których nie wysiewano koniczyny i trawy w celu zwiększenia produkcji pastwiskowej. Przy takim siewie podaż wypasów, a tym samym zagęszczenie zwierząt, wzrosła, dlatego też uszkodzenia roślin przez deptanie wzrosły (Program badawczy Ministerstwa Leśnictwa Kolumbii Brytyjskiej, 1997; Pitt i in., 1998).
Inny kanadyjski eksperyment wykazał, że wypas bydła na plantacjach contorta prowadzi do ubijania gleby, zwłaszcza jeśli wysiano rośliny pastwiskowe, a tym samym ilość zwierząt wzrosła (Krizic i in., 1999). Symulacje komputerowe sugerują, że wysiew nasion roślin pastewnych na zrębach, która są później odnawiane sosną contortą i wypasane, zmniejsza produkcję drewna w całym cyklu o 8% lub więcej (British Columbia Ministry of Forests, 2001).
Wypas owiec nie powoduje tak dużych strat strat, jak wypas bydła i może nawet zwiększyć wzrost na plantacjach drzew iglastych, zgodnie z doświadczeniami północnoamerykańskimi. Przyjmuje się, że przyczyną jest mniejsza konkurencja ze strony innej roślinności i lepszy dostęp do łatwo dostępnych składników pokarmowych roślin poprzez odchody zwierząt (Sharrow, 1993).
W północno-zachodnich Stanach Zjednoczonych i zachodniej Kanadzie do zwalczania konkurencyjnej roślinności na uprawach iglastych wykorzystywano wypasa owiec pod stałym nadzorem pasterzy (Ellen, 1992; Newsome i in., 1995; Opio i in., 2001; Ministerstwo Leśnictwa w prowincji Kolumbia Brytyjska, 2018).
Starsze zestawienie międzynarodowych badań dotyczących wypasu lasów (Adams, 1975) wykazało, co następuje: Niekontrolowany wypas lasów może spowodować poważne zniszczenia lasów poprzez zgryzienie i zadeptanie roślin. Wypas, zwłaszcza ciężkiego bydła, może również szkodzić produkcji drewna przez zagęszczanie gleby, oraz poprzez sam wypas może również zmniejszać zawartość węgla w glebie leśnej.
Z drugiej strony dobrze kontrolowany wypas, przynajmniej owczy, może być akceptowalny z leśnego punktu widzenia, a nawet przynosić korzyści w postaci powstrzymania roślinności, która w innym przypadku konkurowałaby z roślinami iglastymi, bez ich znacznego uszkodzenia przez pasące się zwierzęta. Wypas bydła na uprawach leśnych powinien odbywać się tylko wtedy, gdy istnieje na uprawie wystarczająca ilość roślinności smaczniejszej niż sadzonki lub samosiew, które z kolei równocześnie osiągają takie rozmiary, że ryzyko ich zadeptania i zgryzienia przez bydło jest niewielkie.
Współzależność między bydłem domowym a zwierzętami dzikimi, głównie łosiami, nie jest dobrze zbadana.
W Szwecji, w latach trzydziestych XX wieku, gdy w niektórych miejscach udało się wypędzić owce i krowy z lasu, przyniosło to nieoczekiwanie duże szkody leśne od łosi (Krogh, 1936). W regionie Dalarna, w środkowo-zachodniej Szwecji , gdzie inspirację czerpano między innymi z Norwegii, twierdzono w połowie lat czterdziestych XX wieku, że łoś spowodował więcej szkód w lesie niż owce i kozy (Geete, 1945).
W latach pięćdziesiątych XX wieku krzywa szkód łosiowych była odwrotnie proporcjonalna do liczby zwierząt pasących się w lesie. Łączny wypas owiec i bydła w lesie dawał stosunkowo ograniczoną przestrzeń dla łosi. Znikły między innymi brzoza, wierzba iwa, osika i jarzębina, niezbędne składniki w zimowej diecie łosia.
Odpowiedź na pytanie: Wypas zwierząt jest szkodliwy dla lasu – prawda czy mit? jest więc bardziej skomplikowana niż proste Tak lub Nie.
Powyższe przykłady mówią: To zależy, ale dla właściciela lasu stawiającego na drewno, odpowiedź jest jasna – Nie. W Szwecji dowodzą tego nasilające się konflikty właścicieli lasów, np. lasów państwowych Sveaskog z gospodarką reniferową Saamów czy podobne dotyczące szkód leśnych od łosi.
Zdjęcie: skogskunskap
Czytaj również: Dąbrowa świetlista, dehesa i öppna eklandskapet.