Samojezdne maszyny i samochody leśne.
Samojezdne i samosterujące maszyny leśne.
Szwedzki urząd państwowy do spraw innowacji Vinnova przeznaczył 20 mln kr na rozwój samojezdnych i samosterujących maszyn leśnych. Celem jest ułatwienie pracy dla kierowców i operatorów a w dalszej perspektywie możliwość sterowania pracą maszyny siedząc za pulpitem w biurze.
Zdjęcie montage – Skogforsk
Maszyny leśne w projekcie Vinnovy o nazwie Auto2 będą same planować swoją jazdę w terenie, poruszać się samodzielnie oraz stworzą bezpieczną dla człowieka strefę pracy wokół siebie.
Samodzielna jazda i praca maszyny, oparta o sensory jest pierwszym etapem projektu, drugim jest sterowanie maszyny przez operatora siedzącego w biurze.
– Jest to dzisiaj oczywiście krok futurystyczny ale daje nam wiele możliwości i zalet. Maszyny leśne bez kabin staną się znacznie lżejsze i o mniej odczuwalnym nacisku na glebę. Poza tym będą znacznie efektywniejsze w transporcie z uwagi na większy załadunek, mówi Olle Gelin, badacz w Skogforsk.
– Będzie to również duża poprawa warunków środowiska pracy dla operatorów, bez ciągłej wibracji na którą są narażeni siedząc w kabinie pojazdu i bez groźby dzisiejszych wypadków przy pracy. W dalszej kolejności da nam to również szerszą bazę do rekrutowania kandydatów do podobnej pracy.
Naukowcy i badacze Skogforsk otrzymali oprócz tych 20 mln kr z Vinnova również 10 mln kr z fundacji Mistra, zajmującej się przyszłościowymi badaniami dotyczącymi środowiska. Mistra jest zainteresowana przetwarzaniem danych związanych z obrazami skanu lotniczego i zdjęć satelitarnych.
– Te dwa tematy kompletują się wzajemnie, bo połączenie danych o lesie i terenie zawartych w zdjęciach lotniczych, dronowych czy satelitarnych z rozwiązaniami technicznymi ułatwi nam możliwości osiągnięcia rozwiązań końcowych, mówi Olle Gelin.
Oprócz Skogforsk uczestniczy w projekcie Komatsu Forest, Unibap, BillerudKorsnäs, SCA, StoraEnso, Södra, Sveaskog, Holmen, BAE Systems, eXtractor, KTH, Umeå universitet, Luleå Tekniska Universitet i Skogstekniska klustret.
Program Auto2 obejmuje:
AutoDrive – Samodzielna jazda terenowa
AutoSafety – System bezpieczeństwa wokół maszyn samojezdnych
AutoRemote – System zdalnego kierowania maszyn leśnych
Samochody ciężarowe bez kierowcy.
Jest to temat podobny do harvesterów i forwarderów bez kierowcy i są to samochody ciężarowe transportujące drewno.
Kanadyjski Operationsforestieres opublikował przed kilkoma tygodniami krótką notatkę o pierwszym w Kanadzie teście dotyczącym autonomicznych samochodów ciężarowych, transportujących drewno.
Test przeprowadzili naukowcy z Kanady i USA na drodze o długości 75 km prowadzącej od składu w lesie do tartaku Produits forestiers Résolu w miejscowosci Rivière-aux-Rats w regionie Haute-Mauricie w Québec.
Test był udany.
Zdjęcie: Operationsforestieres
O podobnych próbach z samochodami ciężarowymi, próbach przeprowadzanych w Europie pisały polskie czasopisma już w roku 2012 https://kopalniawiedzy.pl/Sartre-kolumna-autonomiczny-samochod,15914 jak i kilka lat później w https://www.tvp.info/24794000/tiry-same-przejechaly-przez-europe-bez-kierowcow
Te europejskie próby są częścią programu Sartre (Safe Road Trains for Environment), natomiast ta kanadyjsko-amerykańska jest realizowana według metody Auburn University w Alabamie, USA.
Wgłębiając się jako amator w podobny temat natknąłem się na artykuł z czasopisma dla zawodowców https://www.truckinginfo.com/156677/truck-platooning-past-present-and-future artykuł który doskonale opisuje, moim zdaniem, ten właśnie rodzaj autonomicznej jazdy samochodów, nazwanej platooning.
Rekomenduję do przeczytania.
Volvo, które bierze udział w programie Sartre (nawiasem mówiąc twórca tego skrótu ma może udziały w obronie praw wydawniczych Jean-Paul Sartre?) jest bardzo aktywne na rynkach północnoamerykańskich i tam właśnie kontynuuje platooning próby, m.in. w Kalifornii, przed kilkoma miesiącami
https://www.volvogroup.com/en-en/news/2018/jun/news-2971141.html
Projekt typu platooning nie jest jednak projektem czystej klasy autonomicznej jazdy samochodów bo wymaga udziału kierowcy, prowadzącego kolumnę.
Ta czysta klasa to projekty np. Elona Muska z Teslą bez kierowcy czy podobne próby innych koncernów samochodowych.
Szwedzka firma Einride prawdopodobnie na fali entuzjazmu do podobnych projektów i związanej z tym chęcią włożenia kapitału ryzyka inwestycyjnego przez ludzi mających pieniądze, ogłosiła zamiar wprowadzenia na drogi samochodu ciężarowego mającego trzy właściwości:
1. napęd elektryczny poprzez baterie
2. brak kierowcy
3. transport drewna
https://www.skogen.se/nyheter/forarlost-om-tva-ar
Einride pisze w komunikacie że samochód ma być dostosowany do poruszania się w środowisku leśnym i po pewnych drogach leśnych, nie precyzując jednak co według firmy oznacza środowisko leśne oraz o jakie drogi leśne a w ślad za tym o jaki transport leśny chodzi.
Szef firmy Robert Falck podaje jednak kilka konkretów.
Samochód ma być sterowany poprzez sieć telefoniczną 4G i jeden operator siedzący w biurze będzie mógł sterować nawet kilkoma samochodami, unikając np. korków.
Wyposażenie samochodu w radar i kamery 360 stopni stworzy jego „świadomość” o zagrożeniach oraz uczyni z samochodu „ bezpiecznego udziałowca w ruchu”, uważa Robert Falck.
Brak kabiny kierowcy, której produkcja poza tym oznacza duże koszty, tworzy możliwość produkcji mniejszych pojazdów do przewozu drewna, mniejsze koszty ekonomiczne związane z transportem (koszty zatrudnienia kierowcy) oraz mniejsze zużycie energii.
Prototyp pokazany przez Einride ma baterie elektryczne o pojemności 300 kilowatogodzin i zasięg 200 km na jedno załadowanie. Ładunek waży do 16 ton.
(Tutaj przypominają mi się Pragi – też chyba do 16 ton? Zabierały w każdym razie do 14-15 m3 dłużyc świerka.)
Nie można powiedzieć aby twórcy firmy Einride byli skromni bo mówią w poniższym artykule o konkurencji z Daimler czy Volvo, chociaż ich pomysł na samochód jest właściwie kontenerem na kołach, z baterią elektryczną i z wyposażeniem komputerowym.
Ale chyba nie realizacja podobnego pomysłu (w zamierzeniach do 2020) jest istotna. Niedługo usłyszymy zapewnie o zakupie ich firmy przez właśnie Daimler czy Volvo.
Zdjęcie: Einride,