Lasy w Australii.
Myślę że ten temat jest bardzo interesujący w świetle szalejących w Australii pożarów, obejmujących już w dniu 07.01. 2020 powierzchnię 7,3 mln ha https://amp.cnn.com/cnn/2020/01/01/australia/australia-fires-explainer-intl-hnk-scli/index.html
Poniższe informacje oparte są na Australia’s State of the Forests Report 2018.
Raport zawiera aż 600 stron i wybrałem tylko kilka podstawowych informacji, interesujących mnie jako leśnika i przyrodnika.
Australia ma 134 mln ha lasów, pokrywających 17% powierzchni kontynentu. Stanowi to 3% powierzchni lasów świata i jako kraj Australia zajmuje siódme miejsce na świecie.
Najwięcej lasów ma Queensland, północno-wschodni stan Związku Australijskiego, bo aż 51,8 mln ha czyli 39% na powierzchni stanu liczącej 1 852 642 km².
Lasy Australii mogą być podzielone na trzy kategorie:
– Lasy rodzime (Native forest) liczące 132 mln ha i stanowiące 98% leśnej powierzchni Australii
– Plantacje gospodarcze (Commercial plantations) 1,95 mln ha i 1,5% powierzchni leśnej
– Inne lasy (Other forest) 0,47 mln ha i 0,4% powierzchni leśnej
Lasy rodzine zdominowane są przez lasy eukaliptusowe – 101 mln ha i lasy akacjowe – 11 mln ha (w Australii rośnie ponad 1000 gatunków akacji – Australia has almost 1000 species of Acacia). Innymi typami lasów są lasy z gatunkiem Melaleuca Alternifolia (tea tree), ponad 6 mln ha, dalej lasy deszczowe 3,6 mln ha, lasy cyprysowe z 2,2 mln ha, lasy z rzewnią, kazuaryna (Casuarina L.) 1,3 mln ha, lasy mangrowe, namorzyna 1 mln ha i inne lasy rodzime 5,9 mln ha.
Rodzimymi australijskimi gatunkami drzew iglastych są:
– cypress pines (Callitris species)
– plum pines (Podocarpus species)
– kauri pines (Agathis species)
– Tasmanian cedars (Athrotaxis species)
– Celery-topped Pine (Phyllocladus species)
– Huon Pine (Lagarostrobos franklinii)
– Bunya and Hoop Pines (Araucaria species).
Definicja lasu w Australii brzmi:
„An area, incorporating all living and non-living components, that is dominated by trees having usually a single stem and a mature or potentially mature stand height exceeding 2 metres and with existing or potential crown cover of overstorey strata about equal to or greater than 20 per cent. This includes Australia’s diverse native forests and plantations, regardless of age. It is also sufficiently broad to encompass areas of trees that are sometimes described as woodlands.”
Czyli najprościej lasem jest roślinność drzewiasta o wysokości 2 m i więcej, pokrywająca swymi koronami co najmniej 20% powierzchni.
Pod względem wysokości wyróżnia się lasy wysokie (tall forest) – ponad 30 m, lasy średnie (medium forest) – od 10-30 m i lasy niskie (low forest) – od 2-10.
Zdecydowana większość lasów rodzimych w Australii to lasy typu woodland, 91 mln ha, pokrywające swymi koronami powierzchnię od 20-50%.
Pozostałe typy lasu to las zwarty (Closed forest) o zwarciu korony ponad 80% – 4,8 mln ha i i las rzadki (Open forest) o zwarciu od 50-80%, 36,2mln ha.
Tereny z roślinnością o zwarciu poniżej 20% określane są jako tereny nieleśne.
Lasy prywatne przeważają wśród lasów rodzimych, jest ich 88 mln ha czyli 66,7%.
Rdzenni mieszkańcy Australii, aborygeni australijscy mają jako ludność pierwotna specjalne prawa, również dotyczące powierzchni leśnej Australii i to powierzchni sporej bo aż 70 mln ha. Jest to kilka rodzajów praw i własności: lasy posiadane i zarządzane przez ludność pierwotną, lasy zarządzane, lasy współzarządzane i lasy w których obowiązują inne prawa związane z ludnością pierwotną.
(Indigenous owned and managed, Indigenous managed, Indigenous co managed, or covered by Other special rights).
Ogółem 46 mln ha lasów rodzimych Australii czyli 35% jest lasami chronionymi (protected for biodiversity).
Australijska lista z gatunkami żyjącymi w lesie zawiera 2.486 gatunków zwierząt i 16.836 gatunków roślin.
Wśród zwierząt aż 1.119 gatunków wymaga lasu do swego przeżycia.
Pożary leśne nie są w Australii czymś nadzwyczajnym. W okresie 2011-2016 wybuchły one na łącznej powierzchni 55 mln ha (41% powierzchni leśnej Australii) i dotyczyło to pożarów jednorazowych oraz wielokrotnych. Te ostatnie koncentrowały się w Australii północnej, The Northern Territory.
Zaplanowane, kontrolowane pożary lasu są częścią australijskiej gospodarki leśnej i przeprowadza się je w celu regeneracji lasu na zrębach leśnych, w celu ochrony procesów ekologicznych czy w celu łatwiejszego zwalczania pożarów buszu.
39% wszystkich pożarów leśnych w okresie 2011-2016 było pożarami planowymi i kontrolowanymi.
Australijska emisja CO2 do atmosfery wynosi 413 mln ton (https://m.bankier.pl/wiadomosc/Te-kraje-emituja-najwiecej-CO2-Polska-poza-dwudziestka-7631514.html) albo według The Guardian 532 mln ton CO2, a z tego lasy mogą wiązać od 0,5-2 ton CO2 rocznie na 1 ha. https://www.chiefscientist.gov.au/2009/12/which-plants-store-more-carbon-in-australia-forests-or-grasses
Jest to dosyć pozytywna statystyka, znacznie pozytywniejsza niż polska, ale szalejące od kilku miesięcy pożary zdążyły już wydalić do atmosfery 250 mln ton CO2 i to do połowy grudnia 2019, kiedy to powierzchnia pożarów wynosiła 2,7 mln ha (dzisiaj już 7,3 mln ha). https://amp.theguardian.com/environment/2019/dec/13/australias-bushfires-have-emitted-250m-tonnes-of-co2-almost-half-of-countrys-annual-emissions
Produkcja surowca drzewnego wyniosła 30,1 mln m3 w roku 2016, z tego 86% masy pochodziło z plantacji gospodarczych. Ich powierzchnia wynosiła 1,95 mln ha, w tym 1,0 mln ha głównie z sosną, 0,9 mln ha z eukaliptusem i 0,05 mln ha innych gatunków. Gatunkiem sosny rosnącej na plantacjach jest Pinus radiata Sosna kalifornijska.
Plantacje te są w 79% w rękach prywatnych.
W sektorze leśnym było zatrudnionych 51.983 osób (2016)
Średnie roczne wynagrodzenie w pracy w lesie wynosiło 41.638 aud – dolar australijski (2016) (1 aud – 2,52 zł)
Średnie roczne wynagrodzenie w pracy w przemyśle drzewnym wynosiło 53.233 aud (2016)
Średnie roczne wynagrodzenie w pracy w przemyśle papierniczym wynosiło 94.125 aud (2016)
Gospodarka leśna w Australii jest gospodarką zrównoważoną i opiera się na siedmiu kryteriach: zachowanie zróżnicowania przyrodniczego; zachowanie zdolności produkcyjnej lasów; zachowanie zdrowia i żywotności lasów; ochrona zasobów gleby i wody; zachowanie zdolności lasów do pochłaniania CO2 i magazynowania węgla; rozwój wartości społeczno-ekonomicznych lasu; zachowanie ram prawnych, instytucjonalnych oraz ekonomicznych zarządzania lasami.
Rok 2019 zakończył się dla Australii masowymi pożarami i powszechną krytyką premiera rządu Australii, Scotta Morrisona.
Nie pomógł mu lansowany wcześniej, na początku roku 2019, głośny program o zasadzeniu w Australii 1 mld drzew do roku 2050 o którym pisaliśmy w https://m.facebook.com/TCiura/posts/2129895610450638
Co to jest 1 mld drzew a raczej drzewek, mógłby zapytać się polski leśnik, my nie musimy czekać do roku 2050, wystarczą nam dwa lata.
Politycy mają talent do podobnych planów i nie trzeba szukać ich aż w Australii, są bliżej, co było m.in. tematem ostatniego Monitora leśnego Gospodarka leśna i jej wpływ na klimat poprzez wzrost wydzielania dwutlenku węgla.
Ciekawym tekstem na temat aktualnych pożarów w Australii jest artykuł w L’Express z 6 stycznia 2019.
Francuski naukowiec Dominique Morvan, profesor na Aix-Marseille Université mówi: Roślinność Australii jest jak nafta.
– Australijskie pożary lasu są niewątpliwie najbardziej intensywne na świecie. Roślinność jest gęsta, począwszy od biomasy krzewów a skończywszy na wysokich i łatwopalnych eukaliptusach. W pełnym upale taki teren jest zapalny jak nafta i najmniejszy pożar może zakończyć się katastrofą. Upał i wiatr przenosi palące gałęzie kilkadziesiąt-kilkaset metrów dalej i tworzy nowe ogniska pożarów.
Można w pewnym stopniu porównać sytuację w Australii do pożarów kalifornijskich w roku 2018 – oba kraje są bogate, straże pożarne dobrze wyposażone i przygotowane do gaszenia pożarów, ale w obu przypadkach pożary rozwinęły się do takiego stopnia że strażacy mogą tylko probować ratować życie ludzie czy zwierząt.
– Wzrost średnich temperatur i ocieplenie klimatu wpływa niewątpliwie na ryzyko powstania pożaru, mówi Dominique Morvan, ale istnieją również inne czynniki, takie jak np. zbliżanie się strefy miast do terenów zalesionych co widzimy w Australii, Kalifornii czy u nas, we Francji na wybrzeżu Morza Śródziemnego. To zwiększa ryzyko rozszerzania się ognia oraz strat materialnych czy ludzkich.
Mówiąc o zapobieganiu podobnym pożarom mówię zawsze o trojkącie profilaktycznym ognia: warunki meteorologiczne takie jak susza, wiatr, temperatura, na które nie mamy większego wpływu; warunki terenowe, sprzyjające rozszerzaniu się ognia i komplikujące prace przy jego gaszeniu; rodzaj i ilość roślinności, biomasy, sprzyjającej rozszerzaniu pożaru.
Aby więc zapobiegać rozszerzaniu się pożarów powinniśmy przede wszystkim redukować ilość roślinności dookoła swoich domów, na większych obszarach stosować wypasanie bydła czy wreszcie, w przypadku pożaru stosować pożary zaporowe, pożary kontrolowane niszczące krzewy i roślinność przed zbliżającą się ścianą ognia.
Inną metodą, stosowaną u nas np. we Francji w Luberon (masyw górski w Prowansji) jest tworzenie stref przeciwogniowych, zupełnie pozbawionych roślinności, w formie szerokich pasów czy dróg. Te ostatnie są poza tym bardzo ważne dla szybkiego dotarcia służb ratunkowych. No ale to oczywiście kosztuje…
-Istnieje i u nas, we Francji, ryzyko powstania podobnej sytuacji z pożarami. Mamy podobny klimat i podobnie łatwopalną roślinność a sytuacja na np. Korsyce, z jej górskim i trudno dostępnym terenem łatwo może stać się tragiczną. Miejmy nadzieję że nasz prezydent będzie wtedy na miejscu, a nie na Hawajach, dodaje Dominique Morvan.
Hm, tego bym taki pewny nie był…
Zdjęcie: Rafał Chudy (Pan Rafał pracował kilka lat w Australii i myślę że podzieli się z nami swoimi uwagami).